reklama

Mevo znów zmienia rowery. Będą solidniejsze, ale cięższe

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Rowery OMGGS podjął decyzję o zmianie modelu rowerów, które będą jeździły po Gdańsku i całej metropolii. Model Segway będzie cięższy, ale wyposażony w solidniejszą ramę, odporną na pęknięcia. Wiadomo już, że nie ma szans na uruchomienie systemu w wakacje.
reklama

Projekt Mevo 2.0 od początku nie miał lekko. Najpierw spór z wykonawcą, który nie poradził sobie w pierwszej wersji Mevo, a mimo to chciał ponownie startować do przetargu, a teraz problemy wykonawcy, który został wybrany do realizacji drugiej odsłony projektu. Do uruchomienia Mevo 2.0 wybrano firmę City Bike Global. W ostatnim czasie spotkała się ona jednak ze sporymi problemami w Sztokholmie, gdzie również odpowiada za system rowerów miejskich. Rama jednego z jednośladów pękła, a jadący na nim użytkownik został ranny. Jest to o tyle ważne, że ten sam model roweru miał zostać wprowadzony do użytkowania na terenie Obszaru Metropolitarnego Gdańsk-Gdynia-Sopot. Kiedy okazało się, że na wyeliminowanie problemu spółka potrzebuje wielu miesięcy, Sztokholm zerwał umowę.

Choć jedynym problemem, jaki zaobserwowano do tej pory w trakcie przygotowywania Mevo 2.0 były błędy aplikacji, OMGGS miał zadbać o bezpieczeństwo potencjalnych użytkowników, a wieści ze Sztokholmu skomplikowały uruchomienie roweru miejskiego w Gdańsku.

- Rower Vaimoo trafił do nas już w grudniu 2021 roku. Wraz z nim otrzymaliśmy certyfikaty ISO świadczące o tym, że rower może być wykorzystywany w naszym systemie. Od maja 2022 śledzimy to, co się dzieje w Sztokholmie, jestem w stałym kontakcie z moim odpowiednikiem w stolicy Szwecji. Spotykamy się zarówno online, jak i na miejscu. W Sztokholmie pierwszy raz byliśmy w grudniu, kiedy pojawiły się problemy z tlącymi bateriami. Drugi raz pojechaliśmy tam w marcu, kiedy jeszcze nie było wiadomo o problemach z ramami- mówi Dagmara Kleczewska, kierowniczka projektu Mevo 2.0.

Urzędnicy potwierdzają, że usterki w postaci pękania ram są możliwe.

- Na spotkaniu z City Bike otrzymaliśmy raport francuskiej firmy badającej obciążenia na rowerach, które potwierdziły, że w rowerach Vaimoo zdarzają się incydenty pękniętych ram. Nie ma zatem możliwości, żeby na ulicach naszej metropolii poruszały się rowery, które się uszkadzają – dodaje Dagmara Kleczewska.

Dzisiaj (24 maja) przedstawiciele OMGGS poinformowali, że na Pomorze trafią nowe rowery innego modelu. City Bike zaproponował wymianę pojazdów lub wzmocnienie ram w tych już dostarczonych, jednak wybrano tę pierwszą opcję. Nowy model rowerów Segway będzie miał dwa razy większą baterię (1033 Wh), ale będzie też o 4 kilogramy cięższy. Jak informuje kierowniczka projektu Mevo, takie akie same pojazdy są użytkowane w niemieckich i francuskich miastach, a także w USA. Urzędnicy zapewniają, że ten model przeszedł pomyślnie odpowiednie próby wysiłkowe.

- Ten rower zdecydowanie ma lepsze wspomaganie niż poprzedni model Vaimo. Już na etapie testów zwróciliśmy uwagę, ze jest ono odczuwalne. Osoba, która jeździ na takim rowerze, nie męczy się – zachwala nowy model rowerów Grzegorz Pawlikowski, oficer rowerowy z Tczewa.

Wadą nowych pojazdów jest ich duża waga. Elektryczny rower Segway waży 40 kilogramów. Zdaniem urzędników waga nie będzie problemem dla użytkowników.

- Rower nie jest po to żeby go dźwigać, czy nosić po schodach. Moment wyciągnięcia stópki jest jedynym momentem, kiedy trzeba ten rower podnieść. – uspokaja Grzegorz Pawlikowski.

Mevo ruszy po wakacjach

OMGGS potwierdził, że uruchomienie Mevo 2.0 w wakacje jest niemożliwe. W optymistycznym wariancie system mógłby wystartować we wrześniu. Najpóźniej uruchomienie miałoby nastąpić na początku listopada tego roku. Testy etapu pierwszego rozpoczną się natomiast w połowie sierpnia.

- W najlepszej sytuacji odpalimy rower na początku września, najpóźniej operator musi tego dokonać w połowie listopada - deklaruje kierowniczka projektu Mevo.

Przedstawiciele OMGGS podkreślają, że wykonawca nie będzie otrzymywał zapłaty z góry. Pierwsze środki mają być wypłacone dopiero po miesiącu funkcjonowania systemu. Koszt wymiany rowerów ponieść ma wyłącznie operator. Mevo ma działać 6 lat. 

- Operator otrzyma wynagrodzenie dopiero po miesiącu funkcjonowania roweru. Do tej pory nie otrzymał od nas złotówki. System będzie działał pewne 6 lat – zapewnia Dagmara Kleczewska.

Urzędnicy stoją na stanowisku, że City Bike nadal ma szansę na sukces na Pomorzu. Jak podkreślają, problemy operatora wystąpiły tylko w Sztokholmie. W innych miastach, w których operuje ta firma, systemy działają bez problemów.

Współpraca: Julia Monkiewicz

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama