Pociąg IC Bachus relacji Gdynia Główna – Zielona Góra Głowna jedzie przez Bydgoszcz oraz Poznań. Skład planowo z Gdańska Głównego powinien odjechać o godzinie 14.12.
W minioną niedzielę pociąg przyjechał do Gdańska Głównego z 7-minutowym opóźnieniem, a odjechał dopiero 33 minuty po przewidzianym czasie odjazdu.
Bez gwarancji miejsca czy przejazdu?
Jak poinformował nas czytelnik, pociąg w Gdańsku Głównym stał prawie 30 minut, ponieważ do składu nie mogli się zmieścić wszyscy pasażerowie posiadający bilety. Załoga przewoźnika próbowała zabrać na pokład jak najwięcej osób. Jednak nie wszyscy, którzy nabyli bilet, zostali wpuszczeni do jednego z pięciu wagonów IC Bachus. W składzie po prostu zabrakło miejsca. Jak relacjonuje nasz czytelnik, między pasażerami a pracownikami przewoźnika doszło do ostrej wymiany zdań.Przepełnienie składu wynikało ze sprzedania przez PKP Intercity zbyt dużej liczby biletów bez gwarancji miejsca. Przewoźnik nie odpowiedział na nasze pytanie, ile biletów bez miejscówek sprzedano.
Anna Zakrzewska z biura prasowego PKP Intercity przekonuje, że firma stara się reagować na zwiększone zainteresowanie podróżnych.
- Dyspozytura na bieżąco sprawdza frekwencję w naszych pociągach. Gdy widzimy, że na dzień czy dwa przed odjazdem pociągu, frekwencja w danym składzie jest bardzo wysoka, podejmowane są decyzje o wzmocnieniu pociągu o dodatkowe wagony. Warto podkreślić, że w drugim kwartale aż 60% procent biletów zostało kupionych w dniu lub przeddzień odjazdu pociągu. Widać więc wyraźnie, że podróżni często do ostatnich godzin przed wyjazdem wstrzymują się z podjęciem decyzji o środku transportu, jakim udadzą się w podróż. Tak było w przypadku składu IC Bachus, w którym najwięcej biletów zostało sprzedanych kilka godzin przed odjazdem – mówi nam Anna Zakrzewska.
Jak dodaje rzecznik narodowego przewoźnika, nie było też szans na dołączenie dodatkowego wagonu.
- Spółka nie miała odpowiedniej rezerwy, aby podstawić dodatkowe wagony (15 z nich wzmocniło niedzielne pociągi odjeżdżające ze stacji Gdynia Główna) – przekonuje Zakrzewska.
Krótkie czasy na wsiadanie
Kolejną rzeczą, na którą zwrócił uwagę nasz czytelnik, są krótkie czasy postoju w Gdańsku. Często pasażerowie nie są wstanie w 2-3 minuty wsiąść do właściwego wagonu. Szczególnie w momencie, gdy skład liczy kilkanaście wagonów. Pociąg zyskuje wówczas opóźnienie z powodu „długiego czasu lokowania podróżnych”. Problem ten można szczególnie zauważyć w czasie wakacyjnych weekendów.Jak mówi nam rzeczniczka PKP Intercity, krótkie czasy postoju w Gdańsku wynikają z budowy stacji.
- Czas postoju warunkują kwestie infrastrukturalne – na stacji Gdańsk Główny dostępne są tylko po 2 krawędzie peronowe w każdym kierunku (w kierunku Gdyni Gł. oraz w kierunku Tczewa) co utrudnia realizację wydłużonych postojów handlowych na linii o wysokim obciążeniu ruchem pociągów (pociągi osobowe, pospieszne i towarowe) – przekonuje Anna Zakrzewska z PKP Intercity.
Pasażerowie, którzy nie zmieścili się do pociągu IC Bachus, odjechali w kierunku Poznania kolejnymi pociągami przewoźnika.
[news:1342615]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.