Kierowcy poruszający się trójmiejską obwodnicą muszą przygotować się na kolejne zmiany. Od poniedziałku 15 grudnia w rejonie węzła Gdańsk Południe wprowadzona zostanie nowa organizacja ruchu. Utrudnienia mają związek z zaawansowanymi pracami przy budowie Obwodnicy Metropolii Trójmiejskiej (OMT).
Na odcinku około jednego kilometra przed węzłem Gdańsk Południe ruch w obu kierunkach będzie prowadzony po nowych łącznicach. Zachowane zostaną dwa pasy w każdą stronę, jednak zmieniony przebieg jezdni może wymagać od kierowców większej uwagi. Prace są niezbędne do połączenia głównej trasy ekspresowej S6 oraz wykonania docelowego oznakowania poziomego.
To nie jedyne zmiany zaplanowane na najbliższe dni. W czwartek 18 grudnia nowa organizacja ruchu zostanie wprowadzona również na węźle Żukowo. Na połączeniu dwóch odcinków Obwodnicy Metropolii Trójmiejskiej kierowcy jadący od strony Glincza w kierunku Chwaszczyna skorzystają już z docelowej łącznicy. Jednocześnie usunięty zostanie tymczasowy separator, a przejazd na odcinku Chwaszczyno–Glincz odbywać się będzie pełnym przekrojem jezdni.
Drogowcy informują, że do czasu oddania drugiego fragmentu OMT kierowcy muszą liczyć się z okresowymi utrudnieniami także w innych lokalizacjach. Prace wykończeniowe oraz montaż ekranów akustycznych mogą powodować chwilowe spowolnienia m.in. w rejonie węzła Lublewo Gdańskie na drodze wojewódzkiej nr 221.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej to jedna z kluczowych inwestycji drogowych na Pomorzu. Nowa, 32-kilometrowa trasa połączy Południową Obwodnicę Gdańska z drogą ekspresową S6, przejmując znaczną część ruchu z przeciążonej obwodnicy Trójmiasta. Po przebudowie węzła Gdańsk Południe możliwy będzie także bezpośredni zjazd w kierunku autostrady A1, co ułatwi podróże w stronę centralnej i południowej Polski.
Istotnym elementem inwestycji jest również obwodnica Żukowa, która ma wyprowadzić ruch tranzytowy poza miasto. Nowa trasa rozpoczyna się w Glinczu na skrzyżowaniu z drogą krajową nr 20, przecina ekspresową S7 na węźle Żukowo i łączy się z obecną DK7 w rejonie Lnisk.
Komentarze (0)