Szybka gra
Na pierwszą bramkę musieliśmy czekać aż do 3.minuty, a potem gra nabrała już rumieńców, bowiem w ciągu następnych 120 sekund padły cztery gole (2:2). Potem inicjatywę przejął Wybrzeże bezlitośnie wykorzystując kontry po niecelnych rzutach albo błędach w ataku gości - w tym aspekcie wyróżniali się szczególnie Mikołaj Czapliński oraz Mateusz Góralski (8:3).
W 17.minucie ekipa Patryka Rombla zbulowała dorobek Piotrkowianiana po golu Jakuba Będzikowskiego (14:7). Gdańszczanie kontrolowali przebieg pierwszej części i zakończyli ją przy stanie 21:13, co tylko pokazywało różnicę klas między obiema ekipami. Ze znakomitej strony pokazywał się Czapliński (6 goli) oraz bramkarz gospodarzy Mateusz Zembrzycki, który po pół godzinie miał 41% skuteczność obron (9 interwencji).
Utrzymali dobrą dyspozycję
Drugą połowę lepiej rozpoczęli goście, o czym świadczył fakt że w ciągu pierwszych ośmiu minut po przerwie Piotrkowianin rzucił pięć goli, a Wybrzeże tylko trzy (24:19). Goście chcieli za wszelką cenę odrobić stratę bramkową i przez moment grali z przewagą jednego zawodnika w polu, ale szybko zostali skarceni za zbyt ofensywną taktykę, a zrobił to dwukrotnie trafiając do pustej bramki...Mateusz Zembrzycki (29:20).
Pod koniec meczu tempo gry spadło - często zawodnicy obu ekip faulowali, a rekordzistą pod tym względem był Nejc Zmavc. Obrotowy gdańszczan w 56.minucie dostał czerwoną kartkę za trzecią dwumiutową karę i został odesłany na ławkę rezerwowych. Osłabienie nie miało większego wpływu na dyspozycję ekipy Rombla i ostatecznie pokonali rywali 37:30. MVP meczu został Zembrzycki. Golkiper zakończył spotkanie z 33% skutecznością obron.
Wybrzeże Gdańsk:
Poźniak (36% skutecznych obron), Zembrzycki (33% skutecznych obron - 11/22) 2 - Będzikowski 6, Czapliński 7, Domagała 3, Góralski 7, Kiejdo, Niedzielenko 1, Papaj 2, Papina 2, Pepliński 1, Peret 2, Siekierka, Stanescu 2, Zhang 2, Zmavc
Komentarze (0)