Powrócili na szczyt
Orlen Wisła Płock przez wiele lat była „drugą siłą” Orlen Superligi, ustępując kroku Industrii Kielce, ale problemy organizacyjno-finansowe kielczan, które koniec końców zaczęły się przenosić się także na pole sportowe spowodowało, że płocczanom w poprzednim sezonie pierwszy raz od 13 lat udało się strącić z piedestału odwiecznego rywala, wygrywając z nimi w finale play-offów dwa razy po serii rzutów karnych (22:22 k. 2-1 oraz 20:20 k. 8-7). Spotkaniom towarzyszyły, a zwłaszcza po ich zakończeniu, wielkie kontrowersje. Drugi trener Industrii Krzysztof Lijewski nie mógł pogodzić się ze zdobyciem „tylko” srebrnego medalu i zarzucił, że wygrana drużyny z Płocka ma „głębsze dno”, argumentując że sponsorem tytularnym ligi jest…ten sam sponsor, co Wisły, czyli Orlen i dzięki temu trudno jest „walczyć z tak wielką maszyną”. Były reprezentant Polski za tą wypowiedź dostał 30 tysięcy złoty kary oraz został zawieszony na dwa spotkanie spotkania ligowe w sezonie 2024/2025.Nie mniej emocjonująco pomiędzy drużynami było w październiku 2024 roku, w którym ponowie lepsza była Wisła (29:25). Po spotkaniu doszło do awantury z udziałem szkoleniowców obu ekip -Talant Dujszabajew opluł Xaviera Sabate w zamian za rasistowskie hasła ze strony tego drugiego. Komisja Ligi, po przebadaniu sprawy, zdecydowała że trenerzy nie poprowadzą swoich drużyn w sześciu kolejnych starciach. Ponadto, hiszpański rozgrywający Jorge Maqueda z Industrii został zawieszony na cztery mecze Superligi piłkarzy ręcznych za ugryzienie Mirsada Terzicia podczas „świętej wojny”, a kary otrzymali również: Arkadiusz Moryto (cztery spotkania) i Leon Susnja (dwa spotkania).
Biorąc pod uwagę przepaść dwóch ekip nad resztą stawki, bezpośrednie starcia między nimi mają duże znaczenie dla układu sił w tabeli. Obecnie liderami są oczywiście płocczanie, którzy z kompletem punktów, przewodzą w stawce i mają przewagę 3 nad drugą Industrią oraz aż 11 „oczek” nad trzecią Ostrowem Wielkopolskim.
- Chcemy kontynuować naszą dobrą passę na krajowych parkietach. W sobotę damy z siebie wszystko, aby jak najlepiej zaprezentować się przed naszą publicznością. - powiedział Marko Panić, rozgrywający „Nafciarzy”
Tym bardziej, że gospodarze mają patent na Wybrzeże, ponieważ przegrali zaledwie dwa z 40 starć w historii z gdańskim klubem - w 2008 roku (29:37) oraz w 2009 roku (24:27). Ostatnie bezpośrednie starcie z podopiecznymi trenera Patryka Rombla miało miejsce w serii inaugurującej zmagania ligowe w tym sezonie i zakończyło się triumfem zespołu trenera Xaviego Sabate, który pewnie pokonał gospodarzy w Ergo Arenie - 32:19.
Oprócz rozgrywek ligowych, Orlen Wisła bierze udział w Lidze Mistrzów, ale nie prezentuje się tam tak okazale jak na krajowym podwórku. W środę przegrali z mistrzem Macedonii Północnej Eurofarm Pelister 18:21 znacznie komplikując sobie drogę do kolejnej fazy europejskiego turnieju. Obecnie w swojej grupie zajmują 7.miejsce, pierwsze niepremiowane awansem do play-offów.
Nieplanowany odpoczynek
W środku tygodnia PGE Wybrzeże również miało zagrać swój mecz, tyle że w 1/8 finału krajowego pucharu z Ostrovią, ale z inicjatywy obu drużyn spotkanie zostało przełożone na 3 lutego 2025.
- Obie drużyny wspólnie uznały, że teraz będzie zbyt napięty terminarz spotkań. W ciągu 15 dni czeka nas 5 spotkań. Policzyliśmy, że to będzie 40 godzin w samym autobusie, około 2000 kilometrów w trasie. Uznaliśmy, że lepiej będzie przełożyć ten mecz na okres gdy tych spotkań będzie mniej. Zagramy w lutym, przed ligą, gdy będzie większa przestrzeń, żeby ten mecz rozegrać - mówi Patryk Rombel, trener gdańszczan
Mała przerwa z pewnością przyda się drużynie, która tydzień temu sensacyjnie przegrała z ostatnią drużyną w stawce - Zepter KPR Legionowo (28:28 k.2:4). Szósty raz w tym sezonie w meczu Wybrzeża do rozstrzygnięcia zwycięzcy potrzebna była seria „7”, ale po raz pierwszy w obecnej kampanii nie padła ona łupem szczypiornistów ze stolicy Trójmiasta. Po zdobytym tylko jednym punkcie, zespół spadł na 7.miejsce i do podium traci już 8 punktów.
Na pocieszenie dla gdańskiej drużyny MVP spotkania został Jakub Będzikowski, autor 12 goli. Rozgrywający był także nominowany do nagrody szczypiornisty 13.kolejki, ale w głosowaniu przegrał z Krystianem Wołowcem, zawodnikiem…zeszłotygodniowych rywali Wybrzeża.
Przedłużenie współpracy
Ważną informacją pod kątem finansów i organizacji klubu jest przedłużenie współpracy z firmą Kamaro, renomowanym liderem w branży budowalnej. Partnerstwo pomiędzy dwoma podmiotami rozpoczęło się w sezonie 2020/2021.
Dzięki wsparciu Kamaro oraz innych sponsorów klub ma możliwość inwestowania w rozwój młodych talentów, modernizację zaplecza i wzmacnianie swojej pozycji w ORLEN Superlidze. Kamaro, specjalizując się w budowie oraz modernizacji obiektów budowlanych, swoją działalnością wykracza poza branżę – jest zaangażowana w życie społeczności lokalnej, udowadniając, że wartość firmy mierzy się również wkładem w jej otoczenie. – czytamy w oświadczeniu
Gdańszczanie z wyróżnieniami
Marcin Pepliński oraz Patryk Siekierka dostali powołanie do reprezentacji Polski B, która rozpocznie pod koniec grudnia konsultację szkoleniową pod okiem trenera Bartosza Jureckiego. W 23-osobowym składzie znalazło się również dwóch wypożyczonych zawodników z gdańskiego klubu - Mikołaj Rodak (AZS AWF Biała Podlaska) i Adam Witkowski (Sandra Spa Pogoń Szczecin). Zgrupowanie odbędzie się w Giżycku, a młodych szczypiornistów czekają starcia towarzyskie z Rumunią oraz Egiptem.Doceniony został również Mikołaj Czapliński. Skrzydłowy został wybrany graczem listopada Orlen Superligi. W głosowaniu pokonał Mateusza Wojdana (Gwardia Opole) oraz Kamila Adamskiego (Ostrovia).
Początek spotkania o 15:00. Transmisja w Polsacie Sport 2.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.