Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle to jedyna drużyna, która w tym sezonie ani razu nie przegrała spotkania na ligowym parkiecie. Mecz pomiędzy dzisiejszymi rywalami w pierwszej części sezonu zakończył się pewnym zwycięstwem kędzierzynian 0:3.
[news:1086376]
Pierwsze minuty dzisiejszego inauguracyjnego seta były na tyle wyrównane, że zapowiedziały zaciętą walkę pomiędzy dwiema najlepszymi drużynami PlusLigi. Do stanu 4:4 obie drużyny szły punkt za punkt. Wówczas na czteropunktową przewagę odskoczyli gospodarze. Tym razem trener gdańszczan dwukrotnie nie trafił z challengem już na początku seta. Michał Winiarski został więc aż do końca seta pozbawiony możliwości wideo weryfikacji błędów przeciwników. Mimo dobrej i skutecznej gry Mariusza Włazłego i Pablo Crera, gdańszczanie nie zdołali odrobić utraconych punktów. Ta część spotkania zakończyła się przewagą gospodarzy, którym udało się zgromadzić ostatecznie aż o 8 punktów więcej (25:17).
Początek drugiej odsłony spotkania należał do gospodarzy, którzy zmusili trenera Gdańskich Lwów do poproszenia o pierwszą przerwę przy stanie 6:1. Mimo, że siatkarze reprezentujący nadmorski klub po rozmowie z trenerem zaczęli zdobywać punkty, to pięciopunktowa przewaga nadal się utrzymywała (10:5, 13:8, 17:12). Skuteczny atak, a potem zagrywka Moritza Reicherta pozwoliła zmniejszyć przewagę gospodarzy do dwóch punktów 21:19. W końcówce seta jednak to gospodarze ponownie wykazali się lepszą grą kończąc tego seta z wynikiem 25:21.
Trzeci set to ponownie ogromne emocje i wysoki poziom gry po obu stronach siatki. W przeciwieństwie do poprzedniej części spotkania, teraz walka jest dużo bardzie wyrównana. Nadal jednak zdecydowanie częściej punktują gospodarze, a szczególnie występujący z 13 na koszulce Kamil Semeniuk. Do połowy tej odsłony spotkania, gdańszczanie byli w stanie utrzymać 1 - 2 punktową różnicę punktową (9:8, 11:10). Dwa błędy po stronie gdańszczan spowodowały jednak, że ponownie siatkarze Zaksy wypracowali sobie bezpieczną, czteropunktową przewagę (19:15). Do końca spotkania udało się odrobić gdańszczanom jedynie jeden punkt. Set zakończył się do 22.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.