Dzisiejsze spotkanie początkowo miało inaugurować sezon 2020/2021 dla siatkarzy Trefla Gdańska. W pierwszej połowie września zespół Michała Winiarskiego dochodził jednak do siebie po fali zakażeń koronawirusem wśród zawodników i członków sztabu szkoleniowego. Co ciekawe, w listopadzie zespoły się już w ramach rundy rewanżowej. Wówczas zdecydowanym liderem był Trefl, który wygrał we własnej hali bez straty seta.
Dzisiejsze spotkanie było bardziej wyrównane. Od samego początku walka toczyła się przy lekkiej przewadze gospodarzy. Siatkarze Asseco Resovii imponowali mocną i skuteczną zagrywką ale dobrze radzili sobie w bloku. Duet Mariusz Wlazły i Bartłomiej Lipiński starali się, aby gospodarze nie mieli łatwo. Nie udało się im jednak poprowadzić zespołu do zwycięstwa. Aż trzy razy setów nie udało zakończyć się do 25. W grach "na przewagi" więcej szczęścia oraz umiejętności wykazywali jednak gospodarze. Gdańszczanie w decydującym, piątym secie zdołali obronić dwa setbole. Ostatecznie w ostatnich minutach to znowu gospodarze zapunktowali dwa razy pod rząd i wygrali całe spotkanie.
Asseco Resovia - Trefl Gdańsk 3:2 (25:20, 29:31, 26:24, 17:25, 17:15)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.