reklama

Trefl Gdańsk - Verva Warszawa: to było spotkanie pełne emocji [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Siatkówka Trefl Gdańsk pokonał we własnej hali siatkarzy Vervy Warszawa Orlen Paliwa 3:2. Jeszcze w trakcie trzeciego seta zwycięstwo gdańszczan nie było oczywiste.
reklama

Zgodnie z pierwotnym harmonogramem rozgrywek powinniśmy dziś oglądać spotkanie z GKS Katowice, ale drużyna ta przebywa na kwarantannie. Władze PlusLigi zdecydował aby w zamian rozegrać mecz z warszawską Vervą. To drugie spotkanie obu zespołów w ostatnim czasie. Kilka dni temu, w stolicy górą byli siatkarze Trefla Gdańsk, którzy wygrali 3:1.

Dzisiejsze spotkanie rozpoczęła bardzo dobra gra podopiecznych Michała Winiarskiego. Gdańskie Lwy od początku pewnie i sukcesywnie budowały przewagę nad rywalem (4:2, 8:5,15:9). Gdańszczanie, zdobytego w pierwszych minutach prowadzenia, nie oddali aż do końca. Ostatecznie set zakończył się aż 8 punktową przewagą gospodarzy. 

Drugi set nie był już tak jednostronny. W tej odsłonie spotkania to goście zdobyli przewagę punktową, którą gdańszczanie próbowali niwelować. W końcówce seta dobrze zaprezentował się wprowadzony do gry Kewin Sasak. Jednak błędy Mateusza Miki i Pablo Crera dały zwycięstwo warszawiakom. 

Trzecia odsłona spotkania zdecydowanie nie należała do Gdańskich Lwów. Niewymuszone błędy i chaos w drużynie Michała Winiarskiego spowodował, że goście zdołali zbudować ponad 10 punktową przewagę. Jedynie w końcówce seta gdańszczanie podjęli rywalizację punkt za punkt. Nie udało się im jednak odrobić 11 punktów straty. 

Początek czwartego seta wskazywał, że warszawiacy szybko mogą wygrać również i tego seta (2:6), jednak w zespole z Gdańska ponownie obudził się lwi duch. Udało im się wyrównać wynik (8:8), a następnie już nie oddali prowadzenia. Ostatecznie kończąc tego seta z czteropunktową przewagą. 

Ostatni set ponownie należał do gdańszczan, którym udało się zdobyć 4 punktową przewagę, utrzymaną aż do końca meczu. 

W spotkaniu bardzo dobrze spisał się Marcin Janusz (MVP meczu). Dużo słabiej ponownie wypadł kapitan Gdańskich Lwów Mariusz Wlazły, który kilka punktów stracił przy zagrywkach. 

 

Trefl Gdańsk - VERVA Warszawa Orlen Paliwa 3:2 (25:17, 25:27, 14:25, 25:21, 15:11)

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama