W środowy wieczór gdańszczanie sensacyjnie wygrali z Jastrzębskim Węglem 3:2. Rywalizacja ćwierćfinałowa toczy się do dwóch zwycięstw, więc Trefl stoi przed szansą, by drugą wygraną odnieść przy wsparciu swoich kibiców. Jeśli to Jastrzębianie byliby w sobotę górą, drużyny wrócą na decydujące starcie do Jastrzębia-Zdroju we wtorek lub środę po świętach.
- W ostatnim czasie zagraliśmy dwa mecze z Jastrzębskim Węglem, łącznie trwały one 10 setów, co pokazuje, że poziom naszych drużyn w obecnym okresie jest zbliżony. Mam nadzieję, że w sobotę przed nami kolejne ciekawe spotkanie - mówi trener Michał Winiarski.
Gdańszczanie do sobotniego meczu przystępują po meczowym maratonie. Zaledwie tydzień temu w sobotę podejmowali jastrzębian w ERGO ARENIE w przedostatnim meczu rundy zasadniczej, w poniedziałek grali w Kędzierzynie-Koźlu, a już w środę rozgrywali z Jastrzębskim mecz ćwierćfinałowy. Każde z tych starć kończyło się po tie-breaku, więc w 5 dni gdańszczanie rozegrali 15 setów.
- Na pewno gdzieś to zmęczenie w nas jest, ale myślę, że sytuacja, w której jesteśmy i ta zakończona happy endem końcówka rundy zasadniczej dały nam dodatkowego kopa i to zmęczenie nie ma teraz znaczenia. Wszyscy wiemy, o co gramy i myślę, że w sobotnim meczu największą różnicę będzie robiła głowa. Mam nadzieję, że przez te dwa dni zdążyliśmy się na tyle zregenerować, żeby zagrać dobre spotkanie w sobotę – ocenia szkoleniowiec Trefla.
Drugi ćwierćfinałowy mecz rozpocznie się o godzinie 14:45 w Ergo Arenie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.