Michał Winiarski został trenerem Trefla Gdańsk przed sezonem 2019/2020, zastępując Andrei Anaztaziego, który przeniósł się Warszawy. Dla byłego zawodnika PGE Skry Bełchatów minione dwa lata były początkiem kariery w roli pierwszego trenera. Wcześniej przez dwa lata pełnił funkcję asystenta Roberto Piazzy w PGE Skrze Bełchatów.
Debiutancki sezon 2019/2020 Michała Winiarskiego jako trenera Trefla, który przerwała pandemia koronawirusa, zakończył się dla gdańskich lwów piątym miejscem w tabeli. Podczas rozgrywek Trefl wywalczył także awans do finałowego turnieju Pucharu Polski, który ostatecznie się nie odbył ze względu na sytuację epidemiczną. W sezonie 2020/2021 gdańszczanie po rundzie zasadniczej zajmowali trzecie miejsce w tabeli PlusLigi i kolejny raz zameldowali się w Final Four walki o krajowe trofeum. W play-offach gdańskie lwy były blisko awansu do najlepszej czwórki, jednak ostatecznie w strefie medalowej znalazł się ich rywal – VERVA Warszawa ORLEN Paliwa.
- Bardzo się cieszę, że dalej będę mógł kontynuować to, co udało nam się stworzyć w Gdańsku do tej pory. Z niektórymi z zawodników w rozgrywkach 2021/2022 będę pracował już trzeci sezon. Odkąd dołączyłem do Trefla czuję się tutaj świetnie, klimat, który panuje w Trójmieście sprawia, że żyje się tutaj po prostu znakomicie. Sam klub jest z kolei świetnie poukładany i choć może nie ma tak wysokiego budżetu, jak czołowe polskie marki, we wszystkich innych aspektach funkcjonuje zgodnie z najwyższymi standardami. Praca tutaj jest więc dla mnie zarówno przyjemnością, jak i dużym wyzwaniem. Mam nadzieję, że długofalowe działania będą nam z roku na rok dostarczać coraz więcej powodów do radości – mówi Michał Winiarski.
Podpisując kontrakt aż do końca sezonu 2023/2024 Michał Winiarski stanie się drugim trenerem po Anderi Anastasimm, który poprowadzi drużynę Trefla Gdańsk przez co najmniej 5 lat.
- Przede wszystkim bardzo się cieszę, że Michał zostaje w Gdańsku. Pamiętam, że w trakcie debiutanckiego sezonu Michała w roli pierwszego trenera wiele osób mówiło mi, że nasze decyzje, zaufanie, którym obdarzyliśmy Michała to niczym wygrana losu na loterii. Cieszę się, że po dwóch latach, podczas których przeżywaliśmy wspaniałe sportowe emocje i byliśmy w czołówce ligowej stawki nadal będziemy kontynuować tę drogę rozpoczętą przed sezonem 2019/2020. Po Andrei Anastasim Michał to kolejny trener, z którym budujemy drużynę długofalowo, co w mojej ocenie ma same zalety. Ostatnio w jednej z rozmów trener powiedział, że ten klub ma duszę. Cieszę się, że mamy szkoleniowca, który idealnie wpisał się w filozofię Trefla Gdańsk i tę duszę także tworzy. Atmosfera, którą Michał potrafi wykreować w drużynie, team spirit, który widać na boisku i który przekłada się na wyniki są doceniane w całej siatkarskiej Polsce. Wierzę, że przed nami kolejne bardzo dobre sezony – mówi prezes Trefla Gdańsk Dariusz Gadomski.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.