Igor Jurcić ma 47 lat i pochodzi z Rijeki w Chorwacji. Swój pierwszy kontrakt w seniorskim zespole podpisał w Zagrzebiu w 1995 roku. Po 4 latach przeniósł się do Polski, gdzie początkowo występował w barwach AZS-u Częstochowa. To właśnie wtedy sięgnął po brąz mistrzostw Polski. Kolejne sezony spędził w Wiedniu. Od 2001 roku rozpoczął dłuższą przygodę z ligą francuską. Występował w drużynach z Cannes, Ajaccio, Beauvais, Asnières-sur-Seine oraz Saint-Quentin, z roczną przerwą na włoskie Arezzo.
Karierę pierwszego szkoleniowca Igor Jurcić zaczął w 2011 roku w klubie z Nancy, a potem przez dwa lata w drużynie z Harnes. W sezonie 2015/2016 związał się z belgijskim Prefaxis Menen, z którym sięgnął po brąz mistrzostw Belgii oraz dotarł do półfinału Pucharu Challenge. W kolejnym sezonie wrócił do Francji, gdzie z Tourcing LM awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej i w 2018 roku sięgnął po Puchar Francji. Przed sezonem 2020/2021 podpisał pierwszy kontrakt w Rosji, w klubie z Biełgorodu. Po nieudanym początku sezonu jego przygoda z Superligą została przerwana, a rozgrywki kontynuował w greckim Syros. W minionym sezonie prowadził Kuzbass Kemerowo, kończąc rozgrywki 2021/2022 zakończył na siódmej pozycji.
- Po tym, jak w styczniu trener Michał Winiarski zwrócił się do nas z pytaniem o możliwość wykupienia kontraktu, od razu zaczęliśmy rozmowy z potencjalnymi nowymi szkoleniowcami. Nie ukrywamy, że przez kilka miesięcy prowadziliśmy rozmowy z managerem trenera Andrei Anastasiego, ale ostatecznie nie doszło do podpisania umowy. Znaleźliśmy się więc w sytuacji dla nas nietypowej, ze zbudowanym składem, a jednocześnie wakatem na stanowisku pierwszego trenera. Co istotne, podkreślę od razu, że wszyscy pozostali członkowie sztabu, z którymi prowadziliśmy rozmowy na temat współpracy w kolejnym sezonie, w tym wieloletni asystent Andrei Anastasiego, będą reprezentować nasze barwy w rozgrywkach 2022/2023 – mówi Dariusz Gadomski, prezes Trefla Gdańsk.
Władze klubu postawiły tym razem na osobę z dużym doświadczeniem trenerskim.
- Po konsultacjach z właścicielem klubu postawiliśmy na Igora Juricicia - mniej znane nazwisko, ale człowieka o silnym charakterze, doświadczeniu w pracy w silnej lidze. Rozmawiając z Igorem poruszyliśmy też tak ważne dla nas kwestie, jak wprowadzanie na boisko młodych zawodników, czy nowoczesne spojrzenie na prowadzenie zespołu. Już po pierwszym telefonie czuliśmy, że patrzymy w tym samym kierunku, a każda kolejna rozmowa tylko nas w tym utwierdza. Wiem, że przed nami wiele pracy, ale zdecydowanie mamy w sztabie i zespole ludzi, którzy są na tę pracę otwarci, a fakt, że dopiero się poznają będzie działał na plus – dodaje Gadomski.
Nowy trener nie ukrywa zadowolenia z przejścia z rosyjskiej do polskiej ligi.
- Śledziłem polskie rozgrywki, wiem, jak grał Trefl Gdańsk, wiele słyszałem o klubie. Gdy pojawiła się taka możliwość, by objąć zespół, była to jedyna słuszna decyzja. W ostatnim sezonie pracowałem w Kemerowie. Myślę, że między rosyjską i polską siatkówką jest wiele różnic – chociażby w rozumieniu, czy czytaniu gry. Polskie drużyny grają bardzo inteligentną siatkówkę, z wieloma zagraniami taktycznymi. To w połączeniu z polskimi kibicami tworzy wspaniałe miejsce do pracy dla trenera – mówi Igor Jurcić.
Trener Igor Juricić związał się z klubem rocznym kontraktem z możliwością przedłużenia na kolejne rozgrywki. Jego asystentem w sezonie 2022/2023 będzie Karol Rędzioch, statystykiem drużyny będzie Dominik Posmyk, trenerem przygotowania fizycznego Wojciech Bańbuła, fizjoterapeutą Piotr Ślugajski, a kierownikiem drużyny Michał Kardasz.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.