Pierwszy punkt w pierwszym meczy PlusLigi w sezonie 2022/2023 w Ergo Arenie zdobyła drużyna gospodarzy. Goście ze Lwowa od początku nie pozostawali w tyle i szybko odpowiedzieli pierwszym punktem na swoim koncie. Gdańskie lwy prowadziły w początkowej fazie meczu, ale Barkom nie pozostawał daleko w tyle. Dość szybko udało im się doprowadzić do wyrównania wyniku (4:4) z krótką walką punkt za punkt. Wkrótce goście wysunęli się na prowadzenie (5:6). Nie trwało to jednak długo, ponieważ gospodarze dzięki dobrej zagrywce Lukasa Kampy szybko wrócili na prowadzenie (7:6). Co więcej gdańszczanom szybko udało się odskoczyć na 4 oczka (10:6).
Mimo wysiłków zawodników z Ukrainy, przewaga gdańskich lwów powoli się zwiększała (13:8). To był moment, w którym goście postanowili zwiększyć tempo gry, odzyskując doganiając gdańszczan o dwa oczka (14:17). Mimo to Trefl szybko odzyskał bezpieczną, pięciopunktową przewagę (19:14). Zwycięstwo dla gdańszczan w tej partii było już tylko formalnością (25:18).
Drugą partię pierwszym punktem rozpoczęła drużyna Barkomu, uzyskując od początku niewielką, jednopunktową przewagę. Gdańszczanie nie odpuszczali ani na krok. Przez dłuższy czas na boisku utrzymywała się wymiana punkt za punkt. Trefl wysunął się na prowadzenie (6:5), ale tylko na chwilę, bo w kolejnej akcji Barkom wyrównał wynik, a następnie wrócił do prowadzenia (6:7). Nastąpiła kolejna wymiana punkt za punkt, a remis był częstym widokiem na tablicy wyników. Po długiej wymianie punktów wynik w końcu przesunął się na korzyść gdańszczan. (12:11). Większą, dwupunktową przewagę (17:15) wywalczyli dopiero po kilku kolejnych akcjach. Od tego momentu przewaga gdańskich lwów jeszcze urosła (19:15). Drużna ze Lwowa nie nadrobiła dystansu aż do końca tej odsłony spotkania (25:21).
Pierwszy punkt w trzecim secie przypadł gdańszczanom. Akcja rozwijała się podobnie jak w poprzedniej odsłonie. Na tablicy wyników często gościł remis, jednak to Trefl częściej wysuwał się na prowadzenie. Tym razem gdańskim lwom szybciej udało się zwiększyć przewagę (5:2). Goście nie byli w stanie zbliżyć się do swoich przeciwników. Gdańszczanom w tej partii szło nadzwyczaj dobrze. W pewnym momencie zwiększyli przewagę nad rywalami do 7 punktów (14:7). W drugiej połowie seta na boisko po raz pierwszy w tym meczu wszedł kapitan drużyny Mariusz Wlazły. W międzyczasie przewaga między gospodarzami a gośćmi stopniała do 5 punktów (20:15). Powrót do 7-punktowej przewagi był jednak tylko kwestią czasu. Trefl szybko i pewnie zakończył trzecią partię, wygrywając swoje pierwsze w tym sezonie spotkanie.
Trefl Gdańsk – Barkom Każany Lwów (3:0). (25:18, 25:21, 25:17).
MVP Piotr Bończyk.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.