Lechia Gdańsk ostatnimi czasy nie zadowala swoich kibiców, o czym świadczą ostatnie wyniki klubu. Dodatkowo optymizmem nie napawa wciąż zmniejszająca się kadra piłkarzy - Lechię Gdańsk jak dotąd opuściło aż sześciu zawodników. Z kolei na wypożyczenie udało się kolejnych dwóch graczy, mowa tu o Łukaszu Zjawińskim, który zasilił szeregi Widzewa Łódź oraz Omranie Haydary’m, który pozostał w Trójmieście. Ten drugi jednak obecnie strzela bramki dla Arki Gdynia.
Czy jest aż tak źle?
Władze Lechii jasno realizują założony plan jakim jest skrócenie listy płac zawodników. Do fatalnej formy gdańskiej drużyny odniósł się Przewodniczący Rady Nadzorczej klubu Adam Mandziara.
- Zawsze powtarzałem i dalej jestem tego zdania, że Lechia w Ekstraklasie musi grać o Top5. W ostatnich dziewięciu latach, tylko dwa razy nie zrealizowaliśmy naszego celu! Po ostatnich dwóch meczach ligowych, widzę bardzo duże zagrożenie, że w tym roku może się to nie udać - rozpoczyna Adam Mandziara. W poniedziałek odbędzie się posiedzenie zarządu klubu. Obecna sytuacja wymaga bardzo dokładnej analizy i szybkich decyzji i dlatego wezmę w nim udział. Będziemy też rozmawiać z trenerem Tomaszem Kaczmarkiem o tematach sportowych - w szczególności o możliwych transferach do Lechii.
Przewodniczący RN klubu zapewnia również, że już żaden z podstawowych zawodników nie opuści szeregów Lechii Gdańsk. Tym samym przeprasza za ostatnie porażki klubu i obiecuje poprawę.
Chciałbym też zakończyć wszystkie spekulacje na temat transferów wychodzących z klubu. Nikt z podstawowych zawodników nie odejdzie już z Lechii Gdańsk. Na koniec chciałbym przeprosić wszystkich kibiców Lechii za nasze ostatnie występy w Ekstraklasie. To były chyba najgorsze mecze Lechii przez wszystkie lata mojego zaangażowania w klubie. Zawodnicy Lechii powinni żyć dla Lechii, a na boisku grać agresywnie, walczyć z pasją do ostatniej minuty! Tego mi szczególnie w ostatnich dwóch meczach brakowało - stanowczo kwituje Mandziara.
O przyszłości Lechii Gdańsk przekonamy się już niebawem. W klubie obecnie odbywa się prawdziwa rewolucja, a atmosfera jest napięta. Przykładem tego jest zabranie opaski kapitańskiej Flavio Paixao. Była to decyzja trenera Tomasza Kaczmarka, który stwierdził, że ostatnie tygodnie pokazały, że drużyna potrzebuje mocnych zmian".
[news:1344122]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.