reklama

Różnica klas. Lech Poznań demoluje Lechię Gdańsk

Opublikowano:
Autor:

Różnica klas. Lech Poznań demoluje Lechię Gdańsk - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożna W piątkowy wieczór Lechia Gdańsk pojechała na stadion w Poznaniu i próbowała zdobyć punkty w meczu z mistrzem Polski. Sztuka ta nie udała się zawodnikom Biało-Zielonych, którzy przegrali aż 5:0. Była to już 13. porażka gdańszczan w tym sezonie.
reklama

Już w pierwszej minucie spotkania gospodarze mogli zdobyć bramkę. Sztuka ta nie udała się Karlstroem'owi, który z bliskiej odległości trafił w kolegę ze swojej drużyny, Ishaka. Był to jednak sygnał ostrzegawczy dla drużyny Lechii Gdańsk, która w tym sezonie już kilkukrotnie traciła bramki w początkowych minutach meczu.

Parę chwil później ponownie niebezpieczną akcję przeprowadzili piłkarze Kolejorza. Tym razem wzdłuż piątego metra podawał pomocnik Lecha, ale żaden z napastników nie zdążył do piłki. Na zakończenie sytuacji zza pola karnego ponad bramką uderzył Skóraś.

Pod koniec pierwszego kwadransa spotkania wykazać musiał się Dusan Kuciak. Pereira dośrodkował w pole karne i niepilnowany Ishak oddał strzał na bliski słupek. Bramkarz Lechii jednak nie dał się pokonać.

Kilka minut później pierwszą lepszą akcję przeprowadzili zawodnicy Lechii Gdańsk. W przewadze liczebnej przeprowadzali kontratak po odbiorze Kubickiego, ale Diabate podjął decyzję o samodzielnym uderzeniu zza pola karnego, ale strzał był mocno niecelny. Napastnik Biało-Zielonych mógł rozwiązać to inaczej.

W 25 minucie było już 1:0 dla gospodarzy. Rebocho rozegrał rzut rożny po ziemi z Pereirą, który oddał piłkę z powrotem do Portugalczyka. Zawodnik dośrodkował na piąty metr i tam Milić zmienił tor lotu i wpakował piłkę do siatki.

Kilka chwil później Ba Loua zderzył się z Abu Hanną i potrzebna była pomoc medyczna. Po paru minutach interweniować musieli również medycy Lechii Gdańsk, gdy Diabate zderzył się z Ishakiem.

W 39. minucie bliski zdobycia samobójczej bramki był Joel Pereira. Ilkay Durmus dośrodkowywał, a obrońca Lecha chciał to zablokować. Było to o tyle niefortunne, że interweniować musiał Bednarek, który wybił uderzenie na rzut rożny.

Tu przed końcem pierwszej połowy Lech Poznań podwyższył prowadzenie po błędach zawodników Lechii. Kubicki naciskany przez Skórasia wycofał do Kuciaka. Bramkarz Biało-Zielonych próbował wybić piłkę długim zagraniem, ale dalej pressing stosował zawodnik Lecha. Kopnięta przez Słowaka piłka trafiła jednak w Michała Skórasia i wpadła do bramki.

Do końca połowy wynik nie uległ żadnej zmianie i Lech zasłużenie schodził do szatni z prowadzeniem.

Deklasacja

Początek drugiej połowy rozpoczął się od żółtych kartek dla zawodników obu drużyn. Najpierw ukarany został Kwekwesiri za faul na Abu Hannie, a następnie Diabate za nieprzepisowe zagranie przeciwko Kwekweskiriemu.

W 5o minucie Pietrzak próbował zagrywać piłkę w polu karnym do któregoś z kolegów, ale obrońca gospodarzy wybił piłkę na rzut rożny. Po stałym fragmencie gry nie było jednak żadnego zagrożenia.

Kilka minut później za faul na prowadzącym piłkę Zwolińskim żółtą kartkę ujrzał Ba Loua. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego z kontrą wyszli zawodnicy Kolejorza, ale podanie wzdłuż bramki przeciął Gajos i wybił piłkę na rzut rożny. Po chwili potrójną zmianę przeprowadził trener Kaczmarek. Z murawy zeszli Diabate, Durmus i Gajos, a w ich miejsce weszli Kałuziński, Sezonienko i Friesenbichler.

Po roszadach przeprowadzonych przez Lechię Gdańsk obraz gry nie uległ zbytnio zmianie i już w 67 minucie Dusan Kuciak zmuszony był po raz trzeci wyjmować piłkę z bramki. Po kolejnym rzucie rożnym dla Kolejorza, do piłki w polu karnym dochodzi Sousa, który uderza z woleja na bramkę. Strzał wybronił bramkarz Lechii, ale wybił ją prosto pod nogi Ishaka. Napastnik Lecha przyjął piłkę na piątym metrze i uderzył na bramkę. Kuciak był bliski obrony również tego uderzenia, ale ostatecznie futbolówka przekroczyła całym obwodem linię bramki.

Po trzeciej bramce Lech Poznań przeprowadził potrójną zmianę podobnie jak chwilę wcześniej trener Lechii. Z boiska zeszli Ishak, Sousa i Skóraś, a weszli Sobiech, Marchwiński i Velde.

W 78. minucie Sezonienko próbował zminimalizować rozmiary porażki, ale strzał młodego zawodnika Lechii wybronił Bednarek. Kilka minut później rezerwowi Lecha jednak podwyższyli wynik spotkania. Bramkę dla drużyny z Wielkopolski zdobył Kristoffer Velde. Norweg dostał podanie na skrzydło od Marchwińskiego i skrzydłowy Kolejorza zszedł do środka i oddał strzał na dłuższy słupek. Dusan Kuciak był bez szans przy tym uderzeniu i po raz 4 musiał wyjmować piłkę z siatki.

Tuż przed końcem spotkania drugą bramkę zdobył Velde. Po raz kolejny skrzydłowy załamał linię i zszedł do środka. Zawodnik oddał strzał na bramkę Lechii, ale piłka odbiła się od Abu Hanny i zmieniła tor lotu. Zmylony Dusan Kuciak nie był w stanie tego obronić i po raz 5 w ciągu całego meczu musiał wyjmować futbolówkę z bramki.

[twitter:1631769783082315786]

Bramki:
1:0 - A. Milić (as. P. Rebocho) - 25'
2:0 - M. Skóraś - 44'
3:0 - M. Ishak - 67'
4:0 - K. Velde (as. F. Marchwiński) - 83'
5:0 - K. Velde - 88'

Następne spotkanie Lechia Gdańsk rozegra na własnym stadionie 10. marca. Przeciwnikiem będzie zajmująca ostatnie miejsce Miedź Legnica. Mecz rozpocznie się o godzinie 18:00.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama