W ramach 24. kolejki PKO BP Ekstraklasy Lechia Gdańsk podejmowała na własnym stadionie zamykającą tabelę Miedź Legnicę. Gospodarze przystępowali do meczu z przewagą zaledwie 3 punktów. Ostatecznie wynik wyniósł 4:0 na korzyść Biało-Zielonych. Był to pierwszy komplet piłkarzy Lechii od pięciu spotkań.
Już w pierwszej minucie piłkę po rzucie rożnym w kierunku bramki Dusana Kuciaka skierował Massouras. Wybił ją jednak Bartkowski. Chwilę później interweniować musiał bramkarz Lechii.
Kilka minut później z atakiem w końcu wyszli zawodnicy z Gdańska, ale Kapino złapał podanie Diabate. Po chwili Zwoliński próbował podawać wzdłuż pola karnego, ale żaden z jego kolegów nie doszedł do piłki.
W 19. minucie dobrze akcję rozegrali zawodnicy Miedzi, ale jeden zawodników Lechii wybił piłkę z dośrodkowania na rzut rożny. Następnie po wrzucie z autu w polu karnym gospodarzy było zamieszanie i strzał sytuacyjny oddał Dominguez. Kuciak rzucił się do obrony, ale piłka ostatecznie przeleciała tuż nad poprzeczką bramki.
Kilka minut później Friesenbichler dośrodkowywał z rzutu wolnego po faulu na Diabate. Było to na tyle niecelne podanie, że wyszedł z tego strzał i niepewnie z tego powodu interweniował Kapino.
W 34. minucie meczu po Gulenie ze strony Miedzi, ukarany żółtą kartką został Friesenbichler z drużyny Lechii. Po chwili kolejną akcję mili goście, ale niedokładne podanie w końcowej fazie spowodowała stratę piłki i faul w ofensywie na Rafale Pietrzaku.
Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry Marco Terrazzino oddał strzał zza pola karnego, ale leciał on w sam środek bramki, więc Kapino złapał piłkę. Po chwili sytuacja była po drugiej stronie, ale minimalnie niecelnie z główki uderzył Drygas.
Pogrom w drugiej połowie
Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy Lechia Gdańsk wyszła na upragnione prowadzenie. Piłkę w pole karne ze skrzydła dośrodkował Rafał Pietrzak, a głową Kapino pokonał Łukasz Zwoliński. Atakujący wbiegł między zawodników Miedzi i skierował piłkę w stronę bramki. Sędzia jeszcze upewniał się, że napastnik Biało-Zielonych nie był na spalonym, ale ostatecznie gol został uznany.Chwilę później kolejną okazję miał Piła, po błędzie obrońcy Miedzi, ale zawodnik Lechii nie trafił w światło bramki. W następnej sytuacji futbolówkę przed polem karnym dostał Diabate, lecz napastnik Lechii uderzył ponad bramką i nadal utrzymywał się wynik 1:0.
Po 20 minutach drugiej połowy doskonałą sytuację mieli goście, ale Chuca nie trafił w bramkę z zaledwie kilku metrów. Było to niebezpieczne i gospodarze mogli zostać ukarani za oddanie inicjatywy gościom.
Kilka minut później po raz kolejny Chuca uderzył na bramkę Kuciaka. Strzał zza pola karnego jednak poleciał prosto w ręce bramkarza. Chwilę później jednak to Lechia wyszła z kontrą. Jarosław Kubicki podał do Ilkaya Durmusa i skrzydłowy Biało-Zielonych mierzonym strzałem zza pola karnego pokonał Kapino.
Pod koniec spotkania Bartkowski padł w polu karnym Miedzi, ale sędzia nakazał zawodnikom grać dalej. Sędzia jednak po wyjściu piłki poza obszar boiska nie pozwolił na wznowienie gry. Po dłuższej chwili arbiter podbiegł do monitora w celu podjęcia decyzji o potencjalnym rzucie karnym. Ostatecznie jednak sędzia wskazał na 11. metr. Do piłki podszedł Łukasz Zwoliński, który uderzeniem tuż przy słupku pokonał po raz drugi w tym spotkaniu bramkarza Miedzi.
W ostatniej akcji spotkania Ilkay Durmus dośrodkował do wbiegającego między obrońców Falvio Paixao. Napastnik Biało-Zielonych przyjęciem piłki przelobował bramkarza i z kilkunastu centymetrów dobił piłkę do bramki.
Spotkanie zakończyło się wynikiem 4:0 dla Lechii Gdańsk i było to pierwsze zwycięstwo od pięciu spotkań. Dzięki temu Biało-Zieloni awansowali na 16. miejsce w tabeli wyprzedzając Koronę Kielce. Drużyna ze świętokrzyskiego ma jednak jedno spotkanie rozegrane mniej.
Bramki:
1:0 - Ł. Zwoliński (as. R. Pietrzak) - 48'
2:0 - I. Durmus (as. J. Kubicki) - 75'
3:0 - Ł. Zwoliński (k) - 88'
4:0 - F. Paixao (as. I. Durmus) - 95'
Następne spotkanie Lechia Gdańsk rozegra na wyjeździe z Wartą Poznań. Mecz rozpocznie się 19 marca o godzinie 12:30.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.