Sławomir Wojciechowski to wychowanek gdańskiego klubu. Stąd wypłynął na szerokie wody aż po tryumf w Lidze Mistrzów w sezonie 2000/2001 z Bayernem Monachium. Po zakończeniu kariery pracował m.in. jako dyrektor akademii Lechii Gdańsk. Teraz wraca do klubu w zupełnie nowej roli – koordynatora ds. planowania kadr. Jak podkreśla trener gdańskiego klubu, decyzje o transferach często decydują o sukcesie zespołu.
– Nie ma dzisiaj w piłce ważniejszych decyzji od tych sportowych, jak choćby transfery itd. Sławek Wojciechowski jest osobą, która będzie oceniała nasze wewnętrzne tematy kadrowe, czyli młodych zawodników z akademii, ich potencjał i przydatność w przejściu do pierwszego zespołu, ale również na co dzień obserwowała rozwój zawodników w pierwszym zespole. Do tego dochodzą wszystkie propozycje naszych skautów, aby finalnie ocenić potencjał danych graczy, bo chciałbym, żebyśmy byli jak najskuteczniejsi na rynku transferowym. Jest to podstawą, aby Lechia Gdańsk odniosła większy sukces w następnych latach – mówi szkoleniowiec Lechii Tomasz Kaczmarek.
Sławomir Wojciechowski będzie wspomagać trenera Kaczmarka w budowaniu silnego zespołu.
– Przez lata byłem dyrektorem akademii Lechii. Teraz ta moja rola będzie skupiona wokół pierwszego zespołu. Jestem bliżej sztabu pierwszej drużyny, któremu mam pomóc w zbudowaniu kadry, przy skautingu i przy podejmowaniu tych kluczowych decyzji, żeby cały czas zespół wzmacniać, a nie brać podobnych zawodników. Jeśli będziemy robili transfer, to taki, który nas wzmocni, a nie tylko uzupełni naszą kadrę – tłumaczy Sławomir Wojciechowski. – Mam odpowiadać również i sprawować niejako opiekę nad naszymi topowymi talentami, których już w klubie mamy oraz nowymi zawodnikami, którzy będą do nas docierali z Polski.
Koordynator ds. planowania kadr będzie miał za zadanie dbać o rozwój zawodników oraz zapewnić ciągłość w zarządzaniu kadrą drużyny. Dzięki takiemu podziałowi obowiązków, trener będzie mógł się skoncentrować na pracy z drużyną i zawodnikami.
- Rekomendowałem, aby stworzyć długotrwałą, strategiczną pozycję całkowicie niezależną od trenera. Trenerzy w klubach się zmieniają, a ciągłość myślenia o zawodnikach, o rozwoju zawodników i ich obserwowaniu jest kluczowa w podejmowaniu właściwych decyzji - tłumaczy Tomasz Kaczmarek.
[news:1320616]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.