Janusz Kupcewicz uznawany za jednego z najlepszych, najbardziej kreatywnych pomocników w historii polskiego footballu. Był człowiekiem bardzo związanym z trójmiejską piłką nożną. Urodzony w Gdańsku. Jego profesjonalna przygoda z piką nożną zaczęła się jednak w Olsztynie.
Pierwszym klubem była Warmia Olsztyn. Następnie przeszedł do Stomilu Olsztyn. Początek zmagań w Ekstraklasie rozpoczął w Gdyni. Stał się prawdziwą legendą Żółto-Niebieskich. Świadczy o tym między innymi fakt, że został wybrany zawodnikiem 90-lecia przez Arkę Gdynia. Z gdyńską drużyną zdobył Puchar Polski.
[twitter:1543868554801463297]
Kolejnym etapem był transfer do Lecha Poznań, z którym zdobył mistrzostwo kraju. Następnie przyszedł czas na próbę sił za granicą. Najpierw Francja i reprezentowanie barw AS Saint-Etienne. Kolejno wyjazd do Grecji. Po za granicznej przygodzie wrócił do Polski. Rozpoczął grę w Lechii Gdańsk, z której przeniósł się do tureckiego Adanasporu.
Janusz Kupcewicz zostanie jednak zapamiętany w oczach Polaków z meczów reprezentacyjnych. A dokładniej jednego, możliwe że najważniejszego w jego karierze. Zacznijmy jednak chronologicznie. W reprezentacji Kupcewicz zadebiutował w 1976 r. Na mistrzostwach świata w 1978 r. był rezerwowym. Występował natomiast na mistrzostwach w Hiszpanii. Strzelił w tych rozgrywkach przepięknego gola z rzutu wolnego w spotkaniu o trzecie miejsce z Francją. Polska wygrała ten mecz 3:2.
[yt:W3hFEMjf98M]
W kadrze rozegrał łącznie 20 meczów, w których zdobył 5 bramek. Jako trener prowadził reprezentacją Polski futsalu (1993-94), Lechię Gdańsk (1995) oraz był asystentem selekcjonera reprezentacji młodzieżowej (1999-2001).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.