Walka o awans na EURO 2026
System kwalifikacji jest taki sam jak w przypadku eliminacji do poprzedniej edycji europejskiego czempionatu - w turnieju kwalifikacyjnym biorą udział 32 państwa podzielone na osiem grup po cztery zespoły w każdej. 28 drużyn uzyskało automatycznie prawo gry na tym etapie, natomiast pozostałe 4 miejsca przydzielono zespołom, które walczyły w preeliminacjach (Kosowo, Luksemburg, Belgia oraz Cypr).Do turnieju głównego awansują dwie najlepsze ekipy z każdej grupy oraz cztery najlepsze zespoły z 3.miejsc. Każda reprezentacja w rozgrywkach grupowych zagra sześć meczów – trzy u siebie oraz na wyjeździe ze swoimi oponentami.
Polska trafiła do grupy 8 z Portugalią, Rumunią oraz Izraelem. Jak dotąd Biało-Czerwoni rozegrali dwa spotkania w eliminacjach do EURO 2026. Podczas listopadowej przerwy reprezentacyjnej w tym roku zremisowali z Izraelem w Olsztynie (32:32) i wygrali z Rumunią w Buzau (28:27). W tabeli zajmują 2.miejsce z dorobkiem 3 punktów.
źródło: flashscore.pl
Zmagania zostaną wznowione 13 marca 2025 roku, kiedy to w ERGO Arenie Biało-Czerwoni zmierzą się z reprezentacją Portugalii. Spotkanie rozpocznie się o godz. 18:00.
Dwa światy
Do spotkania obie ekipy przystępują w zupełnie odmiennych nastrojach, bowiem Polska ma za sobą katastrofalny w tegorocznych mistrzostwach świata, w których zajęła odległe 25. miejsce - w grupie kadra narodowa przegrała z Niemcami i Szwajcarią oraz zremisowała z Czechami, co dało jej czwarte miejsce i prawo gry o… Puchar Prezydenta IHF. Ten „turniej pocieszenia” Biało-Czerwoni wygrali pokonując po serii „7” USA (21:21, k. 3:1).Ponadto, imprezę kończyli w bardzo złej atmosferze, bowiem kapitan kadry narodowej obrotowy Kamil Syprzak opuścił zgrupowanie kadry ze względu na kontuzję, tyle że bez zgody ówczesnego selekcjonera Marcina Lijewskiego. Obu postaci w reprezentacji nie ujrzymy – ten pierwszy nie dostał powołania na marcowe spotkania, a drugi został zwolniony – tymczasowo kadrę prowadzi jego asystent Michał Skórski.
A skoro o powołaniach mowa warto wspomnieć, że szansę gry z orzełkiem na piersi dostaną trzej zawodnicy PGE Wybrzeża Gdańsk: Jakub Będzikowski, Mikołaj Czapliński oraz Mateusz Zembrzycki.
- Ten okres, który jest za nami, dla budowania reprezentacji jest bardzo ważny. W krótkim odstępie czasowym zagraliśmy dwa mecze eliminacyjne do mistrzostw Europy, potem trzy mecze w ramach 4 Nations Cup i siedem podczas MŚ. Nigdy tak dużo czasu już nie będzie. Mamy bardzo duża grupę zawodników z pokolenia 00., którzy przy wsparciu doświadczonych zawodników tj. Arkadiusz Moryto, mogą stanowić o sile naszej kadry – mówił Skórski
Wcześniej 45-latek był związany z Orlenem Wisłą Płock, gdzie prowadził drużynę rezerw oraz zespół juniorów. Podczas swojej kariery trenerskiej Skórski pracował również w Azotach Puławy, pełniąc tam zarówno rolę pierwszego, jak i drugiego trenera.
Z kolei Portugalczycy bardzo miłe wspominają tegoroczny handballowy mundial, bowiem zajęli w nim czwarte miejsce, ulegając nieznacznie w meczu o brązowy medal Francuzom 34:35. Ponadto, po zakończonym turnieju trzech portugalskich graczy otrzymało wyróżnienia indywidualne. Martima Costę uznano najlepszym środkowym rozgrywającym, Victora Iturrizę najlepszym kołowym, a Francisco Costa otrzymał nagrodę dla najlepszego młodego zawodnika turnieju.
Kraj z Półwyspu Iberyjskiego rok rocznie robi postępy zarówno na płaszczyźnie reprezentacyjnej (ponadto ME 2020 zakończyli na 6.miejscu, ME 2024 na 7.), jak i klubowej - Benfica wygrała Ligę Europejską w sezonie 2021/22, a Sporting doskonale rozpoczął tegoroczną edycję Ligi Mistrzów (awansowali do fazy play-off).
Większa frekwencja niż pół roku temu
Pomimo słabej postawy w ostatnim czasie Biało-Czerwonych, wciąż mogą oni liczyć na wsparcie z trybun.
- Zainteresowanie jest podobne jak w przypadku wcześniejszych meczów rozgrywanych w ramach kwalifikacji do dużych turniejów na naszym obiekcie - w tej chwili sprzedaliśmy już blisko 9000 wejściówek, a w sprzedaży dostępne są już tylko ostatnie bilety na łukach trzeciej kondygnacji oraz prostej piątej kondygnacji, które są w III kategorii cenowej tj. 39 zł – mówi Aleksandra Samborska, rzeczniczka prasowa, manager ds. komunikacji i PR Spółki Hala Gdańsk-Sopot – operatora ERGO ARENY
TRYBUNY DOSTĘPNE JESZCZE W SPRZEDAŻY (zaznaczone kolorem niebieskim)
źródło: eventim.pl
Należy dodać, że ostatni raz nasi szczypiorniści grali w maju 2024 z reprezentacją Słowacji w ramach baraży do MŚ 2025. Wtedy na trybunach zasiadło 7000 widzów, zatem zanosi się na jeszcze lepszą frekwencję niż pół roku temu.
Wejściówki można nabyć za pośrednictwem oficjalnych stron internetowych: ergoarena.pl oraz www.eventim.pl
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.