Studia ukształtowały drogę zawodową
Sparkle Klub funkcjonuje od października 2024 roku. Jedną z pomysłodawczyń projektu była Anna Łukasiak - w przeszłości wyczynowa łyżwiarka figurowa. Przez 15 lat swojej kariery z sukcesami startowała w zawodach krajowych i międzynarodowych, zdobywając liczne tytuły, w tym Mistrzostwo Polski. Od siedmiu lat pełni rolę instruktorki oraz trenerki jazdy figurowej zarówno na rolkach, jak i na łyżwach. Brała udział w wielu pokazach łyżwiarskich na terenie całej Polski.Absolwentka Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku (magister sportu), specjalizująca się w kompleksowym przygotowaniu ogólnorozwojowym oraz specjalistycznym sportowców, wielokrotnie już podczas studiów opowiadała o swoich planach na przyszłość i cel swój zrealizowała dosłownie miesiąc po obronie pracy magisterskiej.
Wspózałożycielką klubu jest także Paulina Domańska. Przez 9 lat swojej kariery startowała w zawodach krajowych i międzynarodowych. Później kontynuowała przygodę w łyżwiarstwie synchronicznym jeżdżąc na zagraniczne zawody i uczestnicząc w między innymi Mistrzostwach Świata.
Uczestniczka seminarium organizowanego przez ISU (International Skating Union) w Finlandii. Od 9 lat pełni rolę instruktorki oraz trenerki jazdy figurowej zarówno na łyżwach jak i później na rolkach figurowych. Brała udział w wielu pokazach łyżwiarskich na terenie całej Polski oraz uczestniczyła w jednym z pokazów Mam Talent. Z wykształcenia magister psychologii, absolwentka Uniwersytetu SWPS w Sopocie oraz absolwentka studiów licencjackich z zarządzania na Uniwersytecie Gdańskim.
- Trenowałyśmy razem łyżwiarstwo figurowe od dziecka, a teraz razem współpracujemy. Rolkarstwo figurowe to bardzo "młoda" dyscyplina sportowa, więc siłą rzeczy nie ma aż tak wielu klubów w Polsce. Chciałyśmy stworzyć miejsce w Trójmieście, które rozwinie ten sport, więc uznałyśmy, że to jest idealny moment, żeby spróbować stworzyć coś swojego. - opowiadają dziewczyny
Obie doskonale znają się na swojej pracy, ponieważ przemawia za nimi doświadczenie nie tylko w roli instruktora/trenera, ale przede wszystkim zawodnika.
- Z dziećmi pracuje nie tylko na treningach, bowiem również mam z nimi styczność w działalności psychologicznej. Zanim otworzyliśmy swój klub, miałyśmy okazję trenować łyżwiarstwo w innych klubach. Same byłyśmy zawodniczkami, więc wiemy jak możemy przekazać swoje doświadczenia innym. Staramy się dbać o jakość i wizerunek naszego klubu, stąd pomysł na stworzenie koszulek i bluz klubowych (z logiem Sparkle), aktywnie działamy w mediach społecznościowych, zwłaszcza na Instagramie oraz Facebooku. Chcemy, żeby dzieciaki u nas w klubie w pierwszej kolejności się dobrze bawiły.
Na łyżwach, na rolkach albo... w butach sportowych
Główną działalnością Klubu Sparkle są treningi rolkarstwa figurowego - dyscyplina ta wywodzi się z łyżwiarstwa figurowego, która doskonale znana jest właścicielkom klubu. Oba sporty wywodzą się z pragnienia naśladowania i adaptacji ruchów tanecznych oraz baletowych na rolkach i łyżwach. Co ciekawe, jazda figurowa na rolkach narodziła się jako alternatywa dla łyżwiarstwa, szczególnie w miejscach, gdzie dostęp do lodowisk był ograniczony.
- Rolkarstwo figurowe jest pewnym odwzorowaniem łyżwiarstwa figurowego, stąd osoby, który miały styczność z rolkarstwem są w stanie przyswoić techniczne aspekty tej drugiej dyscypliny i na odwrót. Widzimy to zresztą po postawie naszych podopiecznych. Dużo osób mówi, że łatwiej jest się poruszać na lodzie ze względu na lepszy poślizg. Różne elementy, nawet. odbicia wykonuje się nieco "lżej", niż w przypadku jazdy na rolkach, gdzie trzeba używać więcej siły. Duży wpływ ma także na to sprzęt - jadąc na łyżwach używamy płoz, które ważą mniej niż kółka na wrotkach.
Klub oferuje również zajęcia na lodzie, ale raczej w miesiącach zimowych i tylko na Gdańskim Lodowisku na Placu Zebrań Ludowych, ponieważ trudno znaleźć w Trójmieście halę z lodowiskiem całorocznym.
- Mamy tylko jeden całoroczny obiekt na całe Trójmiasto - Halę Olivia, która dość często jest wynajmowana innym łyżwiarzom i bardzo trudno tamże znaleźć wolny termin. Czekamy na kolejne lodowiska, które stworzyłyby większe możliwości do uprawiania tych sportów. W tej chwili działamy na "balonie" na Placu Zebrań Ludowych - organizujemy tam lekcje indywidualne w zależności od stopnia zaawansowania klientów - uczymy zarówno tych, którzy zaczynają przygodę z łyżwami "od zera", a także tych, którzy chcą doskonalić swoje umiejętności. Zresztą, postępujemy podobnie w przypadku zajęć na rolkach - dostosowujemy treningi do możliwości uczestników.
Ponadto, klienci mogą wybrać jeszcze OFF-ICE, czyli treningi imitacyjne bez rolek, w butach sportowych, które pomagają udoskonalić technikę, poprawić kondycję, siłę, koordynację oraz gibkość.
Wiek nie gra roli
Skoro już wiemy, co możemy trenować, to teraz rodzi się pytanie: kiedy i w jakiej cenie?
- W sezonie startowym trenujemy trzy razy w tygodniu (jedna jednostka treningowa w weekend, dwie w dni robocze) - przeznaczamy łącznie na to sześć godzin - trzy na samą jazdę na rolkach i trzy na zajęcia imitacyjne, ogólnorozwojowe. Ceny różnią się. Pierwsze zajęcia kosztują 60 zł. Jeżeli ktoś jest zainteresowany długofalową współpracą z nami, to mamy w ofercie pakiety. Mamy pakiety na 4,8 wejść albo pakiety łączone z zajęciami off-ice. Przykładowo, jak ktoś chce chodzić na zajęcia raz w tygodniu na dwie godziny - off ice i rolki, to zapłaci 380 zł za miesiąc (pakiet Basic). Każdy uczestnik musi mieć zakupiony sprzęt. O ile rolki rekreacyjne można kupić w miarę tanio, o tyle specjalistyczny sprzęt do jazdy figurowej jest niestety drogi - koszt waha się od 1 do 3 tysięcy złotych. Pamiętajmy, że można pozyskać sprzęt używany, stąd sugerujemy właśnie w taki sposób szukać "okazji", zwłaszcza że stopa u dzieci szybko rośnie.
źródło: sparkleklub.pl
A skoro o nich mowa, kto jest "targetem" szkółki? Jak się okazuje, niezależnie od wieku, każdy znajdzie coś dla siebie w Sparkle Klub.
- W tym momencie powiedziałabym, że są to dorośli i młodzież - jeździ u nas wielu nastolatków i dorosłych do 35 roku życia i - co ciekawe - wiążą swoją przyszłość w tej dyscyplinie, chcą brać udział w amatorskich zawodach. Najmłodsza osoba na ten moment ma 8 lat, także tak "na oko" przedział wiekowy wynosi 8-35. Zależy nam, by dzieci stały się większą częścią naszej społeczności (od 4.roku życia). Korzystnie zaczynać naukę tak wcześnie, ponieważ wówczas możemy rozwinąć umiejętności młodych adeptów i pomóc im wejść na mistrzowski poziom. Naszym marzeniem jest wychować przyszłych reprezentantów Polski na arenie międzynarodowe i stworzyć społeczność pełną pasji i ambicji,
No właśnie, a intensywne trenowanie jednej dyscypliny sportowej w tak młodym wieku może faktycznie - jak wspomniały założycielki - doprowadzić do osiągnięcia sukcesów, ale też jest niebezpieczne, bowiem wiąże się ono z ryzykiem występowania kontuzji czy utratą wszechstronności ruchowej. Najważniejsze jest, żeby mieć zdrowe podejście do treningów.
- Widzimy również, że zgłaszają się do nas nastolatki (14-16 lat) bardzo często zafascynowane tą dyscypliną i z wielkimi marzeniami. Same znalazły rolki figurowe w internecie i zainteresowały się tematem. Jeśli chodzi o motywację i chęć do trenowania, to jak komuś się nie spodoba, nie mamy z tym problemu. Obie trenowałyśmy wyczynowo, więc zdajemy sobie sprawę, jak bardzo ważna jest konsekwencja i motywacja wewnętrzna. Chcemy stworzyć społeczność, która zostanie z nami na dłuższy czas.
Łatwo jest prowadzić zajęcia z tak różnymi osobami?
- Staramy się dostosować uwagi pod konkretnego uczestnika, stąd dokonujemy podziału na osoby początkujące oraz zaawansowane. Wprowadzamy spokojną atmosferę - każdy ma prawo nas zapytać, jak czegoś nie rozumie. U nas nie ma: "walcz do końca", tylko "walcz do końca swoich możliwości". Zdajemy sobie sprawę, że amatorzy mają swoje "limity" , a my nie chcemy ryzykować wystąpienia kontuzji czy urazów. Zaczynałyśmy od bardzo małej liczby osób, teraz nasze grupy liczą po ok. 15 osób. Jesteśmy pozytywnie zaskoczone, bowiem udało się znaleźć całkiem duże grono, zważywszy że jest to sport niszowy.
"Mobilny" klub, który marzy o wychowaniu przyszłych mistrzów
Klub Sparkle nie ma obecnie swojej stałej siedziby. Obecnie zajęcia odbywają się w Centrum Sportu GUM-edu przy ul. Dębowej 21. Na tym obiekcie znajduje się m.in. siłownia, sala gimnastyczna do zespołowych gier, boisko do squasha. Halę wykorzystują na co dzień szczypiorniści Wybrzeża Gdańsk czy futsaliści AZS UG Gdańsk.
- Zapraszamy wszystkie chętne szkoły/placówki do współpracy, bowiem fajnie byłoby mieć swój "kącik". Przez moment organizowaliśmy zajęcia w Sopocie. Przy szukaniu odpowiedniego obiektu zależało nam na lokalizacji w centrum Trójmiasta, ponieważ - tak jak mówimy - zwracamy uwagę na udogodnienia komunikacyjne.
Mimo, że szkółka funkcjonuje zaledwie od roku, niektórzy zawodnicy Sparkle Klub mieli okazję już rywalizować o trofea.
- Pierwsze starty i medale za nami! W tym roku nasi podopieczni uczestniczyli w zawodach lokalnych w Toruniu, Elblągu, Rumii, czy Brwinowie. Z każdymi kolejnymi zawodami widać było u nich progres i liczymy na więcej w przyszłości. Naszym marzeniem jest, żeby nasi podopieczni wystartowali na mistrzostwach świata. Chcemy, żeby w naszym kraju zapanowała "moda" na rolkarstwo figurowe, dzięki której np. nasz klub mógłby pozyskać sponsorów lub inne niezbędne finanse do rozwoju. Chcemy także, rozwinąć się i znaleźć więcej osób, których pasją stanie się rolkarstwo figurowe.
Komentarze (0)