Pucharowicze wkraczają do gry
Przypomnijmy: W dniach 28-30.10. odbędzie się 1/16 finału STS Pucharu Polski. 1 października rozlosowano 32 drużyny (28 uczestników 1/32 finału oraz cztery zespoły, które nadal reprezentują nasz kraj w europejskich rozgrywkach (Lech Poznań, Legia Warszawa, Raków Częstochowa, Jagiellonia Białystok)) według następującego schematu:1/16 FINAŁU PP
wtorek, 28 października:
11:45 LKS II Goczałkowice-Zdrój – Polonia Bytom
14:30 Olimpia Grudziądz – Śląsk Wrocław
17:30 ŁKS Łódź – GKS Katowice
18:00 Chojniczanka Chojnice – Świt Szczecin
18:00 Zawisza Bydgoszcz – GKS Wikielec
18:00 Znicz Pruszków – Korona Kielce
20:30 Odra Opole – Piast Gliwice
środa, 29 października
12:00 Avia Świdnik – Flota Świnoujście
13:00 Hutnik Kraków – Wisła Kraków
17:30 Widzew Łódź – Zagłębie Lubin
19:15 Puszcza Niepołomice – Lechia Gdańsk
20:30 Raków Częstochowa – Cracovia
czwartek, 30 października
12:00 Gryf Słupsk – Lech Poznań
15:00 Miedź Legnica – Jagiellonia Białystok
18:00 Arka Gdynia – Górnik Zabrze
21:00 Legia Warszawa – Pogoń Szczecin
Zasady są proste - o awansie decyduje tylko jeden mecz. W przypadku remisu po regulaminowym czasie gry, będziemy mieli dogrywkę (2x15 minut). Jeżeli nadal żadna z drużyn nie przechyli losów meczu na swoją korzyść, sędzia zarządzi wtedy konkurs rzutów karnych.
Złe wspomnienia z Niepołomic Lechii Gdańsk
Jako pierwsi wśród trójmiejskich drużyn na murawę wybiegną zawodnicy Johna Carvera, którzy w środowy wieczór (godz. 19:15) zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Drużyna prowadzona przez Tomasza Tułacza pamięta smak rywalizacji w krajowym pucharze z Lechią Gdańsk - na przestrzeni ostatniej dekady ekipy trzykrotnie mierzyły się w tych rozgrywkach (wszystkie w Małopolsce), z czego dwukrotnie górą byli niepołomiczanie.OSTATNIE POTYCZKI LECHII Z PUSZCZĄ W PUCHARZE POLSKI
2020/2021, 1/8 finału - 3:1 (wygrana Puszczy)
2016/2017, 1/8 finału - 1:1, k. 4-2 (wygrana Puszczy)
2015/2016, 1/16 finału - 1:5 (wygrana Lechii)
Biało-zieloni drugi raz mają w sezonie 2025/2026 "maraton" wyjazdowych spotkań. W końcówce września odwiedzili za jednym zamachem województwo zachodniopomorskie (Pogoń Szczecin), mazowieckie (Pogoń Grodzisk Wielkopolski) oraz świętokrzyskie (Korona Kielce). Teraz pucharową potyczką zakończą eskapady poza Trójmiasto.
WYJAZDOWE MECZE LECHII W KOŃCÓWCE WRZEŚNIA
Pogoń Szczecin (Ekstraklasa) - 4:3
Pogoń Grodzisk Mazowiecki (1/16 finału Pucharu Polski) - 1:0
Korona Kielce (Ekstraklasa) - 0:3
WYJAZDOWE MECZE LECHII W KOŃCÓWCE PAŹDZIERNIKA
Piast Gliwice (Ekstraklasa) - 2:1
Raków Częstochowa (Ekstraklasa) - 1:2
Puszcza Niepołomice (1/16 finału PP) - 29.10., godz. 19:15
- Musimy się zregenerować. Najpierw to zrobimy, a potem pomyślimy, kto zagra w środę. Tak jak każda drużyna grająca w pucharze, musimy to przyspieszyć (proces regeneracji - przyp.red.). Jak dla mnie, to możemy grać jutro. Chciałbym, aby moi zawodnicy też tak myśleli. Wiem, że tak myślą, trzeba zmazać plamę choćby i jutro. - mówił "na gorąco" po meczu z Rakowem Częstochowa (1:2) John Carver
Anglik przekonuje, że gra co kilka dni poza Gdańskiem nie ma większego znaczenia i wolał się skupić na aspektach czysto sportowych. Dało się wyczuć irytację trenera postawą swoich podopiecznych podczas rywalizacji z Medalikami (1:2), którzy mogli zdobyć przynajmniej jeden punkt, ale zbyt zachowawczo zagrali w drugiej połowie.
- Widzicie po mojej minie, jak jestem zły. Niesamowite, bo gdy przeciwnik gra w dziesięciu, to myślisz, że masz przewagę. Ale było całkowicie odwrotnie - w sytuacji jedenastu na jedenastu byliśmy nieco lepsi, a ta czerwona kartka wpłynęła bardziej na nas, niż na przeciwnika. Nie trzymaliśmy naszej struktury, ani tego, co założyliśmy, aby grać. Może pomyśleliśmy, że gra w przewadze będzie łatwiejsza? To nawet nie chodzi o to, że my przegraliśmy, ale jak graliśmy jedenastu na dziesięciu i to nie było dobre.
Wtórował mu Bartłomiej Kłudka. Obrońca dość ostro skomentował postawę kolegów z drużyny w wywiadzie pomeczowym dla Canal+ Sport.
- Zagraliśmy po prostu głupio. Mając 1:1 z Rakowem Częstochowa, gdzie oni grają jednego zawodnika mniej, nie możemy wyjść na drugą połowę i grać taki ping-pong z nimi. To nie dawało nam żadnej przewagi, a wręcz stwarzało sytuacje i stałe fragmenty dla nich. Brakowało nam po prostu spokoju.
Ten będzie bardzo ważny w starciu z pierwszoligowcem, ponieważ - jak pokazuje historia - biało-zieloni zmierzą się z bardzo niewygodnym rywalem. Dodając ww. "pucharowy" bilans oraz ligowe starcia w sezonie 2024/2025 okazuje się, że na wygraną z drużyną Tomasza Tułaczą gdańszczanie czekają już ponad 10 lat (!).
OSTATNIE PIĘĆ BEZPOŚREDNICH SPOTKAŃ LECHII Z PUSZCZĄ
23.02.2025 - Lechia - Puszcza 0:2 - Ekstraklasa
16.08.2024 - Puszcza - Lechia 4:1 - Ekstraklasa
09.02.2021 - Puszcza - Lechia 3:1 - Puchar Polski
21.09.2016 - Puszcza - Lechia 1:1 k.4-2 - Puchar Polski
12.08.2015 - Puszcza - Lechia 1:5 - Puchar Polski
Mecz nie będzie dostępny w telewizji linearnej, tylko w Internecie na kanale YT Łączy nas Piłka.
LECHIA W PUCHARZE POLSKI W OSTATNICH PIĘCIU SEZONACH
2024/2025 - 1/32 finału
2023/2024 - 1/32 finału
2022/2023 - 1/8 finału
2021/2022 - 1/16 finału
2020/2021 - 1/8 finału
"Dwumecz" z Górnikiem
Z kolei w zupełnie innych nastrojach do rywalizacji w Pucharze Tysiąca Miast przystępuje Arka Gdynia. Podopieczni Dawida Szwargi w weekend pokonali Piast Gliwice 2:1, dzięki czemu wciąż są niepokonani na własnym terenie w tym sezonie. Mimo tego, trener surowo ocenił swoich piłkarzy, zwracając uwagę na nerwową końcówkę spotkania, w której niewiele brakowało, aby gdynianie zamiast trzech mogli dopisać sobie tylko jeden punkt.
- Mecz zmieniła bramka z rzutu karnego. Zmieniła nastawienie obu zespołów, Piast dostał dodatkową energię. My za bardzo chcieliśmy ten mecz przetrwać, a Piast czuł krew i z dużą determinacją atakował.
Niemniej, atut własnego boiska może być przydatny w czwartkowy wieczór (godz. 18), zwłaszcza że los nie oszczędził żółto-niebieskich - na stadion przy ul. Olimpijskiej przyjedzie aktualny lider PKO BP Ekstraklasy Górnik Zabrze, z którym zmierzą się w tym tygodniu... dwukrotnie (dodatkowo w niedzielę, 2 listopada o godz.. 12:15 na terenie rywala w ramach 14.kolejki PKO BP Ekstraklasy).
- Jest to ułatwienie dla działu analiz, będą mieli mniej pracy. Omawiając w najbliższym czasie grę Górnika, będziemy praktycznie przygotowywać się do dwóch meczów. Dla nas najważniejszy jest najbliższy mecz. Oczywiście, celem Arki jest utrzymanie się w lidze, jednak nie wyobrażam sobie, żeby nie podejść do pucharowego meczu na 100%. Odnośnie rotacji, zmian w składzie - będę o tym jutro informował. Każdy mecz jest dla mnie najważniejszy. Musimy dobrze zaplanować ten "dwumecz". Na pewno wielu zawodników zdąży się do czwartku zregenerować, natomiast między czwartkiem, a niedzielą mamy niewiele ponad 48 godzin. To bardzo mało czasu. - mówił w sobotę Dawid Szwarga, szkoleniowiec Arki
Klub chce profesjonalnie podejść do obu potyczek, wpadając na dość nietypowy pomysł. Drużyna na ligowe spotkanie poleci... samolotem. Wszystko po to, aby zespół uniknął długiej podroży (w linii prostej z Gdyni do Zabrza jest ok. 547 km, czyli 6 godz. jazdy samochodem) oraz mógł znaleźć cenny czas na odzyskanie sił po pucharowych wojażach.
- Oba są dla nas tak samo ważne i oba będziemy chcieli wygrać. Z taką mentalnością sportowiec musi podchodzić do każdego wyzwania. Jeżeli nie chcesz wygrywać, a myślisz tylko o remisie to nie masz mentalu zwycięzcy i po prostu, w którymś momencie czegoś może zabraknąć. - przekonuje Dawid Kocyła, wahadłowy Arki
ARKA W PUCHARZE POLSKI W OSTATNICH PIĘCIU SEZONACH
2020/2021 - finał
2021/2022 - ćwierćfinał
2022/2023 - 1/32 finału
2023/2024 - 1/8 finału
2024/2025 - 1/16 finału
Komentarze (0)