Ściany pomagają
Zanim na boisko wybiegli piłkarze Gedanii należy wspomnieć również o występach dwóch innych gdańskich drużyn – AP Orlenu Gdańsk oraz Jaguara Gdańsk.Przypomnijmy, że pierwsze z nich swoje spotkanie rozegrały na Polsat Plus Arenie, rozpoczynając tym samym zmagania w rundzie wiosennej ORLEN Ekstraligi Kobiet.
Początek układał się lepiej dla ekipy z Wrocławia, bowiem w 3.minucie zawodniczki były bliskie objęcia prowadzenia po zamieszaniu pod polem karnym gdańszczanek, ale wynik otworzyły gospodynie, a zrobiła to konkretnie w 22.minucie Jolanta Siwińska, która wykorzystała złe wybicie piłki Ślązaczek z własnej „16” po dograniu z rzutu rożnego i kapitalnym wolejem umieściła futbolówkę w bramce.
AP Orlen podwyższyło prowadzenie w doliczonym czasie pierwszej części gry, kiedy Angelika Kołodziejek kapitalnie wykończyła akcję stworzoną przez Angieszkę Derus. Po przerwie drużyna z Trójmiasta kontrolowała przebieg gry i to one ostatecznie mogły cieszyć się ze zdobytych trzech punktów.
W tabeli elity drużyna Tomasza Borkowskiego jest nadal na 7.pozycji.
AP Orlen Gdańsk - Śląsk Wrocław 2:0 (2:0)
Bramki: Siwińska 22’, Kołodziejek 45+2’AP Orlen: Geletova - Ostopinka, Siwińska, Szewczuk, Christon - Tarnawska, Furmaniak (72’ Klimczak), Kulig - Fabova (87’ Osowska), Kołodziejek (87’ Mazur), Derus (77’ Jagodzińska).
Rzutem na taśmę
W gorszych nastrojach w sobotnie popołudnie byli zawodnicy Jaguara, którzy rzutem na taśmę wywalczyli jeden punkt w wyjazdowym starciu z KP Starogard Gdański. Gospodarze od początku spotkania narzucili swój styl gry, ale zawodziła skuteczność. Później inicjatywę przejęli goście, lecz również nie udało im przed przerwą otworzyć wyniku spotkania.Na pierwszego gola musieliśmy czekać do 67.minuty, kiedy prowadzenie KP Starogardowi dał celnym strzałem były zawodnik Lechii Gdańsk (lata 2013-2016) Damian Garbacik. Pod koniec spotkania gdańszczanie grali w przewadze po czerwonej kartce dla Szymon Rychłowskiego, co spowodowało, że gospodarze zaczęli świadomie oddawać pole do popisu Jaguarowi, z czego skorzystali w przedostatniej minucie – Paweł Wojowski otrzymał podanie z lewej strony boiska i mocnym uderzeniem ustalił losy rywalizacji.
Zdobyty punkt nie zmienił sytuacji w tabeli drużyny Jacka Paszulewicza, którzy wciąż zajmują 7.lokatę.
KP Starogard Gdański - Jaguar Gdańsk 1:1 (1:0)
Bramki: Garbacik 67’ - Wojowski 90+6’Jaguar: Nowaczek - Bladowski (84’ Marosi), Haase, Chojnacki, Jadanowski - Kaszuba, Konkol, Kołakowski (75’ Filas), Kryża (65’ Pawlak) - Wojowski, Surdykowski (68’ Leszczyński).
Falstart Gedanii
W niedzielę z kolei rundę wiosenną inaugurowali piłkarze Gedanii rywalizacją z Pogonią Nowe Skalmierzyce, ale nie będą miło wspominać tej potyczki.Wynik otworzył, wykorzystując znakomite dogranie z bocznej strefy boiska, w 37.minucie Patryk Palat uderzeniem głową. W drugiej połowie gospodarze kontrolowali przebieg meczu i ustalili losy spotkania, zdobywając dwie bramki w doliczonym czasie, choć od 67.minuty musieli sobie radzić w osłabieniu po czerwonej kartce.
Porażka gdańszczan oznacza, że wciąż są na ostatnim miejscu w tabeli III Ligi i do „bezpiecznej strefy” tracą już 7 „oczek”.
Pogoń Nowe Skalmierzyce – Gedania Gdańsk 3:0 (1:0)
Bramki: Palat 37’, 90+', 90+’Gedania:
Nowakowski - Bogdański (83' M. Bąk), Manuszewski, Szpucha, Waliszewski - Panic (57' Gorwa), Stawikowski, Adamik, Łazarski (57' Bielawski), Niewiadomski - Kukuruza (76' Giliga).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.