O zaangażowaniu strażników miejskich w pomoc dzikim zwierzętom w mieście piszemy często. Straż Miejska jest służbą, która najczęściej wykorzystywana jest w mieście do pomocy zwierzętom. Takie interwencje wymagają jednak odpowiedniej wiedzy, specyficznych umiejętności oraz specjalistycznego sprzętu.
- Dlatego w strukturach gdańskiej Straży Miejskiej powstanie nowa sekcja pod nazwą Animal patrol. Aby zespół mógł rozpocząć swoją działalność, musi zostać wyposażony w odpowiedni sprzęt. Właśnie na ten cel, ma zostać przeznaczona część środków pochodzących z opłat za korzystanie ze środowiska - mówi Jędrzej Sieliwończyk z gdańskiego magistratu.
[news:1176105]
Głównym celem tworzonego zespołu ma być usprawnienie interwencji, które mają zapewnić szybką i skuteczną pomoc potrzebującym zwierzętom. Strażnicy, który w styczniu rozpoczną prace w nowym zespole, będą zajmować się pomocom chorym i rannym stworzeniom, odławianiem egzotycznych okazów oraz reagowaniem w przypadkach znęcania się nad nimi. Animal patrol będzie też wspierał Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt Promyk w zakresie odłowu bezpańskich psów i kotów.
Nowa sekcja Straży Miejskiej ma liczyć sześciu strażników.
- Funkcjonariusze do nowego zespołu będą rekrutowani głównie wśród obecnych pracowników Straży Miejskiej. Niemniej aplikować mogą również nowe osoby, które chcą pomagać zwierzętom i posiadają ku temu odpowiednie kwalifikacje - tłumaczy Sieliwończyk.
[news:1170513]
Koszt funkcjonowania Animal patrolu w pierwszym roku jego działalności wyniesie 821 tysięcy złotych, w kolejnych latach ma być o połowę mniejszy. Jak tłumaczy miejski urzędnik, w pierwszym roku poczynione będą znaczne zakupy specjalistycznego sprzętu.
- Najpoważniejszym krokiem będzie zakup ambulansu dla zwierząt. To pojazd z nadwoziem typu furgon z częścią przystosowaną do transportu zwierząt. Samochód ma być wyposażony w specjalistyczny sprzęt przeznaczony do odławiania i transportu zwierząt: transportery różnej wielkości, chwytaki, podbieraki i sieci weterynaryjne, żywołapki, drabinę teleskopową, nosze dla zwierząt, rękawice ochronne i inne. Jego zakup, wyposażenie oraz eksploatacja będzie kosztować 363 tysięcy złotych - mówi Jędrzej Sieliwończyk.
[news:1124352]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.