reklama

Wybory do Rad Dzielnic. Młodość spotyka się z doświadczeniem

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Julia Monkiewicz

Wybory do Rad Dzielnic. Młodość spotyka się z doświadczeniem - Zdjęcie główne

foto Julia Monkiewicz

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WyboryWybory do Rad Dzielnic odbędą się już w ten weekend. Średnia wieku kandydatów wynosi 47 lat. Najmłodszy z nich ma 18 lat, a najstarsza kandydatka 83.
reklama

Wybory w Gdańsku odbędą się w niedzielę, 13 października, w 33 dzielnicach, którym udało się zgromadzić odpowiednią liczbę kandydatów. Stogi i Przymorze Wielkie będą musiały poczekać na inny termin — choć zgłosiło się tam wystarczająco osób, część z nich nie dopełniła formalności, przez co ich zgłoszenia zostały odrzucone. Od frekwencji wyborczej zależy wysokość budżetu, który otrzymają poszczególne dzielnice. Mieszkańcy mają więc okazję wywalczyć środki na projekty realizowane przez Rady Dzielnic. O tym, na co zostaną one przeznaczone, zdecydują nowo wybrani radni, którzy najlepiej znają potrzeby mieszkańców.

— Radni Dzielnic są najbliżej lokalnej społeczności – to oni najlepiej znają potrzeby mieszkańców, swoich sąsiadów. Do tej pory większość radnych w gdańskich dzielnicach stanowili starsi mieszkańcy. Tym bardziej cieszy mnie, że w tym roku w wyborach startuje wielu młodych, zaangażowanych aktywistów, którzy z pewnością wniosą świeże pomysły i energię do naszych dzielnic — mówił Jakub Kuras, kandydat do Rady Dzielnicy Piecki-Migowo.

reklama

Ile lat mają kandydaci?

Średnia wieku wszystkich kandydatów wynosi 47 lat. Najwyższa jest w dzielnicy Młyniska, gdzie kandydaci wynosi średnio 53 lata, a najniższa na Przymorzu Małym, gdzie wynosi 39 lat. Najstarsza kandydatka to 83-letnia Justyna Kaleta która, startuje z dzielnicy Orunia-Św. Wojciech-Lipce. Najmłodszy kandydat startuje w dzielnicy Brętowo. Filip Borawski ukończył 18 lat dopiero w ubiegłym miesiącu.

—Startuję w wyborach do Rad Dzielnic, ponieważ chce mieć realny wpływ na to, jak wygląda Brętowo. Jesteśmy bardzo zieloną dzielnicą. Mamy walory przyrodnicze nieporównywalne do innych stron naszego miasta. Potrzebna jest nowa siła, która nada świeżości. Jestem najmłodszym kandydatem w Gdańsku, który startuje. Chcę wsłuchiwać się w głosy mieszkańców — mówił Filip Borawski.

reklama

Filip, tak jak spora część kandydatów nie skupia się na wywieszaniu banerów wyborczych, a prowadzi kampanię „door to door ”. Polega ona na odwiedzaniu mieszkańców i rozmowie z nimi, co według kandydata pozwala na wsłuchanie się w ich potrzeby.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama