Kłamstwa w magazynie TVP
Cała sprawa rozpoczęła się od wydania głównego "Wiadomości" na antenie TVP 1. W programie wyemitowanym 18 kwietnia 2020 roku padły nieprawdziwe informacje związane z oświadczeniami majątkowymi Kingi Borusewicz, radnej sejmiku województwa pomorskiego. Autorzy programu zasugerowali, że kobiety nie było stać na zakup mieszkania w Sopocie, oraz że wynajmowała je ona, pomijając przepisy przeciwpożarowe i budowlane. Kłamstwa powielono też dwa dni później w "Magazynie Śledczym Anity Gargas".[news:1379849]
Poszkodowana wraz z jej ojcem, Bogandem Borusewiczem pozwali Telewizję Polską oraz Anitę Gargas, autorkę magazynu. Sprawą zajął się Sąd Okręgowy w Gdańsku.
Przeprosiny w głównym wydaniu "Wiadomości"
Zgodnie z wyrokiem sądu, w ciągu 14 dni od uprawomocnienia się wyroku prowadzący główne wydanie "Wiadomości", w pierwszej minucie trwania programu będzie musiał odczytać przeprosiny. Widzowie mają też usłyszeć oświadczenie Telewizji Polskiej, że podane informacje były nieprawdziwe.Od konsekwencji nie ucieknie również Anita Gargas, autorka magazynu. Kobieta również w ciągu 14 dni od uprawomocnienia się wyroku będzie musiała odczytać w swoim programie przeprosiny powódki. Gargas ma też obowiązek przeprosić i wyrazić ubolewanie za rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji.
Pozwani muszą również wpłacić 20 tysięcy złotych na rzecz Fundacji Dobrych Zwierząt. Sąd Okręgowy w Gdańsku oddalił jednak powództwo w pozostałym zakresie. Poszkodowana wnioskowała o zadośćuczynienie oraz wyższą kwotę wpłaty na cel społeczny.
- Uważam, że to orzeczenie zostało przez sąd bardzo szczegółowo i racjonalnie uzasadnione. Wystąpię o uzasadnienie. Po konsultacjach z klientką podejmiemy decyzję, czy złożymy apelację w tej części, w której to powództwo zostało oddalone, czy nie - mówił na antenie Radia Gdańsk Maciej Śledź, pełnomocnik Kingi Borusewicz.
[news:1291946]
Na sali nie było pozwanych
Podczas ogłoszenia wyroku, w środę 18 października na sali nie pojawili się ani pozwani, ani ich pełnomocnicy. W lutym tego roku Sąd Okręgowy w Gdańsku oddalił też powództwo Bogdana Borusewicza w tej sprawie. Ten jednak złożył apelację do sądu wyższej instancji.Wyrok jest nieprawomocny.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.