Beata Maciejewska w swojej interpelacji przekonuje, że Bartłomiej Obajtek jako dyrektor RDLP w Gdańsku podjął szereg szkodliwych w skutkach decyzji, które były sprzeczne z interesem gospodarczym, ekologicznym i społecznym. Jako przykład wskazuje na rezygnację przez gdańską dyrekcję ze stosowania certyfikatu zrównoważonej gospodarki leśnej FSC. Jak podkreśla, jest on niezbędny, aby móc eksportować wyroby z drewna. Rezygnacja z niego uniemożliwia 4,7 tysiącom firm z Pomorza, które zajmują się przetwórstwem drewna, eksport wyprodukowanych wyrobów.
Posłanka przypomina, że za tą decyzją Bartłomieja Obajtka protestowały organizacje przedsiębiorców, np. Starogardzki Klub Biznesu i Kaszubski Związek Pracodawców, a także Sejmik Województwa Pomorskiego i prezydenci trójmiejskich miast. Jak podkreśla, decyzja dyrektora może skutkować zapaścią branży przemysłu drzewnego na Pomorzu. Kolejnym, określonym jako szkodliwe działaniem, jest wycofanie się dyrektora z poszerzenia Rezerwatu Biosfery UNESCO Bory Tucholskie.
- Domagam się dyscyplinarnego zwolnienia Bartłomieja Obajtka. Za niszczenie branży drzewnej na Pomorzu, blokowanie rozwoju gmin z niezwykłymi walorami przyrodniczymi, traktowanie Lasów Państwowych jak swojego folwarku – mówi posłanka Beata Maciejewska.
Parlamentarzystka wyraziła gotowość do spotkania z minister Anną Moskwą oraz przedstawicielami Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych w celu przedstawienia postulatów przedsiębiorców, mieszkańców Pomorza i samorządowców.
[twitter:1600759293032435713]
Komentarze (0)