Ekipa Radia MORS Uniwersytetu Gdańskiego wraca z nową świąteczną propozycją muzyczną. Utwór „Święty spokój” to szósta już bożonarodzeniowa piosenka studenckiej redakcji – tym razem utrzymana w rockowym, alternatywnym klimacie.
Od pomysłu do gotowego brzmienia
Za realizację dźwięku odpowiadało radiowe studio na Wydziale Nauk Społecznych UG, gdzie nagrania powstawały pomiędzy serwisami informacyjnymi a audycjami. To właśnie tam, krok po kroku, z surowych śladów instrumentalnych i wokalnych powstawał finalny utwór.
Jak podkreśla Karolina Gleinert, producentka muzyczna Radia MORS, największą frajdę daje moment, w którym pojedyncze nagrania zaczynają układać się w spójną całość, a piosenka zyskuje charakter i energię. Proces obejmował wybór wokali, rejestrację dźwięku oraz intensywną pracę nad montażem i masteringiem.
Rock zamiast świątecznych schematów
Tegoroczny utwór powstał jako świadomy eksperyment muzyczny. Zamiast tradycyjnych dzwoneczków i lekkich melodii pojawiają się mocne gitary, żywa perkusja i wyrazista linia basu. Twórcy od początku chcieli zaproponować coś świeżego — świąteczną piosenkę, która będzie bliższa współczesnym brzmieniom i studenckiej wrażliwości.
Muzyka powstawała równolegle z tekstem, na podstawie prostą, ale nośną konstrukcję. Cztery akordy stały się szkieletem, na którym budowano kolejne warstwy utworu. Naturalnym punktem odniesienia była muzyka alternatywna i alt-rock, z inspiracjami sięgającymi zespołów takich jak Green Day czy Fall Out Boy.
Żywe instrumenty i wspólna energia
W porównaniu z poprzednimi latami w piosence wykorzystano mniej instrumentów, ale wszystkie zostały zagrane na żywo przez studentów. Zrezygnowano z sampli, stawiając na naturalne brzmienie i autentyczną energię zespołu.
Istotną rolę w aranżacji odegrało pianino, a całość dopełniają wielogłosowe partie wokalne członków redakcji. Nowym elementem są również krótkie życzenia wplecione w strukturę utworu, nagrane wspólnie przez niemal całą ekipę Radia MORS.
Piosenka o czasie i wyborach
Warstwa tekstowa utworu wyrasta z codziennych doświadczeń studentów — życia w biegu, łączenia studiów, pracy i pasji. Motywem przewodnim jest czas, którego zawsze jest za mało, oraz potrzeba znalezienia równowagi między obowiązkami a tym, co daje radość.
Choć w tekście pojawia się marzenie o zwolnieniu tempa i „świętym spokoju”, piosenka nie jest ucieczką od codzienności. Wręcz przeciwnie — pokazuje, że to właśnie aktywność, twórczość i wspólne działanie sprawiają, że „szarość znika”, a przedświąteczny chaos nabiera sensu.
Komentarze (0)