Przypomnijmy: w sierpniu 2022 roku, radny z Nowego Portu, Łukasz Hamadyk nagłośnił sprawę niekompletnej rewitalizacji Nowego Portu. Na niektórych ulicach wyremontowano nawierzchnię jezdni, chodników, a nawet ustawiono miejskie meble (ławki, donice, kosze na śmieci). Zapomniano jednak o asfalcie między torowiskiem tramwajowym. Zapomniano, czy celowo go nie wyremontowano? O dziwo poprawna jest ta druga odpowiedź.
[news:1352061]
Miasto nie chciało remontu
Pytaliśmy wtedy urzędników, dlaczego doszło do tak kuriozalnej sytuacji. Izabela Kozicka-Prus z Urzędu Miejskiego poinformowała nas, że remontu nie planowano. Powód był prosty - gdy ogłaszano przetarg na prace rewitalizacyjne w Nowym Porcie, stan torowiska był zadowalający. W ciągu kilku lat znacznie się pogorszył.
- Prace w związku z remontem zaplanowano w 2016 roku. Dwa lata później, w 2018 roku okazało się, że jest już konieczny remont torowiska. Niestety, rozpoczęte już prace były na takim etapie zaawansowania, że niemożliwe było ich wstrzymanie i korekta harmonogramu - mówiła nam rok temu Izabela Kozicka-Prus.
Gra toczyła się o wysoką stawkę, bo gdyby prace się wydłużyły, to miasto mogłoby stracić dofinansowanie z Unii Europejskiej. Byłoby to działanie niegospodarne.
Na tle zrewitalizowanej okolicy, zdewastowane torowisko wygląda nieco kuriozalnie, fot. Ł. Hamadyk
Choć bez konkretnych dat, urzędnicy zapewniali nas wtedy, że torowisko zostanie wyremontowane, w ramach bieżącego utrzymania spółki GAiT. Ponad rok po otrzymaniu tej informacji doszło do wymiany nawierzchni.
Po roku się udało
Radny Łukasz Hamadyk poinformował nas, że w końcu doszło do remontu. Ocenia, że dzięki naciskom i między innymi naszej publikacji udało się rozwiązać problem. Na początku listopada służby wymieniły nawierzchnię między szynami.
Tak wygląda wyremontowane torowisko, fot. Ł. Hamadyk
Nowoporcki radny mówi, że jest to swego rodzaju symbol zakończeniu II etapu rewitalizacji tej części Nowego Portu.
- Trwało to dłużej niż zapowiadano, ale najważniejsze, że to niechlubne wspomnienie po rewitalizacji przestanie bawić, irytować i straszyć mieszkańców -mówi nam Łukasz Hamadyk, Przewodniczący Zarządu Dzielnicy Nowy Port. Po nagłośnieniu sprawy co było możliwe m.in po zainteresowaniu waszego portalu oraz wysyłanych sygnałach przed mieszkańców i rady dzielnicy prezes GAiT Pan M. Lisicki obiecał zorganizowanie środków przyznając nam rację, że sytuacja byka co najmniej nieporozumieniem, dzisiaj można powiedzieć, że drugi etap rewitalizacji zakończył się w tej części dzielnicy - dodaje społecznik.
Teraz w Nowym Porcie trwają również prace przy Szańcu Zachodnim, dzięki pierwszej uchwale obywatelskiej w historii miasta. Prowadzone są już również rozmowy odnośnie III etapu rewitalizacji dzielnicy.
[news:1428868]
Mogło być lepiej?
Niektórzy mieszkańcy po zakończonym remoncie oceniają, że choć efekt w postaci remontu osiągnięto, to jest on daleki od ideału. Dlaczego? Chodzi tu o kompletny brak estetyki w zestawieniu z kompleksowo zrewitalizowanym otoczeniem. Pojawiają się głosy, że "placek asfaltu" na środku drogi wygląda niemalże tak kuriozalnie, jak wcześniej, tylko jest pozbawiony kolein.
- Co za bubel! Nie dość, że czekaliśmy ponad rok, aż służby łaskawie przyjrzą się sprawie to ten "remont" w ogóle nie komponuje się z odnowionym otoczeniem - komentuje ostro pan Mariusz.
Nie brakuje też zarzutów o docelową, nieestetyczną formę remontu w zestawieniu z długim czasem oczekiwania na remont.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.